Zdania podzielone i gorąca dyskusja. Grupa mieszkańców znów walczyła o Park Kulturowy Dojlidy i znów poniosła porażkę. Radni głosowali dziś (23.10) nad projektem uchwały dotyczącym zamiaru jego utworzenia. 7 osób było za, 14 przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.
Samorząd Białegostoku domaga się „jednoznacznego przyjęcia przez Rząd Republiki Federalnej Niemiec odpowiedzialności moralnej, politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za zniszczenie Miasta Białystok”. Cytat jest z propozycji uchwały Rady Miasta Białystok złożonej przez pięcioro radnych Prawa i Sprawiedliwości. To odpowiedź na apel pełnomocnika rządu o przyjęcie takiej uchwały skierowany do samorządów. Projekt uchwały w Białymstoku nie ma szans na przyjęcie.
Rada Miasta Białystok przyjęła stanowisko odnoszące się do śmierci Doroty z Nowego Targu oraz protestów pod hasłem "Ani jednej więcej". Dziesięć osób z Prawa i Sprawiedliwości nie wzięło udziału w głosowaniu, natomiast dwie były przeciw. "Za" głosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050.
W poniedziałek (29.05) radni Białegostoku będą głosować nad projektem uchwały o utworzeniu Parku Kulturowego Dojlidy. Pomysłodawcy chcą w ten sposób chronić krajobraz dzielnicy i zawalczyć o zachowanie jej charakteru. Ten plan ma jednak swoich przeciwników. Dało się to zauważyć podczas ostatniego posiedzenia Komisji Zagospodarowania Przestrzennego.
Nowy rozdział walki o zachowanie dotychczasowego kształtu, zabudowy i przeznaczenia Dojlid – jednej z dzielnic Białegostoku. Mieszkańcy tej dzielnicy skupieni wokół grupy facebookowej „Ręce precz od Dojlid” opracowali koncepcję utworzenia na tym obszarze parku kulturowego. Swój apel o przyjęcie takie formy ochrony wraz z dokumentami skierowali do przewodniczących wszystkich klubów radnych w białostockiej Radzie Miasta.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku dziś rano rozpatrywał skargę, jaką złożyła jedna z mieszkanek obecnej ulicy Wolnej Białorusi. W orzeczeniu uznał skargę za zasadną i unieważnił uchwałę Rady Miasta Białystok, w której dokonano zmiany nazwy części ulicy Elektrycznej (między ulicami Branickiego i Warszawską). Sąd uznał, że przy zmianie nazwy ulicy doszło do naruszenia prawa.
Rada Miasta Białystok dziś (27.02) potępiła skazanie Andrzeja Poczobuta przez białoruski reżim. Wyraziła również solidarność z rodziną i przyjaciółmi dziennikarza. Domaga się jego natychmiastowego uwolnienia, podobnie jak innych więźniów politycznych.
Będą podwyżki cen biletów w komunikacji miejskiej w Białymstoku. Tak zdecydowała Rada Miasta Białystok. To druga tak poważna porażka radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy mieli realną szansę na odrzucenie projektu podwyżek, zwłaszcza że głośno się tym podwyżkom sprzeciwiali. Nieobecność na sesji radnego PiS Konrada Zielenieckiego sprawiła, że PiS przegrał głosowanie. Deklaracje radnych PiS znowu okazały się tylko pustymi słowami.
Jest nim Robert Chańko. Oficjalne zaprzysiężenie nastąpiło na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Choroszczy. Wybory uzupełniające odbyły się po wygaszeniu mandatu radnego Jacka Jaroszewicza, który nie złożył oświadczenia majątkowego.
Pierwsze czytanie projektu budżetu miasta na przyszły rok to swego rodzaju samorządowy rytuał. Budżet przygotowuje prezydent miasta, zatwierdza rada miasta. Radni zgłaszają swoje propozycje do uwzględnienia przez prezydenta, a prezydent przyjmuje je albo nie przyjmuje. W Białymstoku, gdzie rządzi układ polityczny, znaczy to, że prezydent z Koalicji Obywatelskiej przyjmuje wszystkie propozycje radnych KO, odrzuca zaś propozycje radnych opozycyjnego PiS. Tak zapewne będzie i tym razem. To tylko kalkulacja, zero emocji.
Jeden radny z Prawa i Sprawiedliwości załatwił prezydentowi Tadeuszowi Truskolaskiemu (z Koalicji Obywatelskiej) maksymalną podwyżkę podatku od nieruchomości w przyszłym roku. Przypadek? Przed głosowaniem radni PiS wyraźnie mówili, że są przeciw tym podwyżkom, podobnie jak radni Polski 2050. Nieobecność radnego Mateusza Sawickiego zburzyła ten plan. Radni obradowali w trybie mieszanym, więc każdy mógł brać udział w sesji w trybie zdalnym. A jednak jeden z radnych opozycji nawet z tego rozwiązania nie skorzystał.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski chce od przyszłego roku podwyższyć podatki od nieruchomości. Projekt uchwały skierował już na najbliższą sesję rady miasta (poniedziałek 24.10). Według prezydenckiego projektu podatek od nieruchomości dla firm miałby wzrosnąć o ok. 20 proc. w porównaniu do tegorocznego. Dwóch radnych Polski 2050 nie zamierza popierać tego projektu, a bez tych dwóch głosów szanse na uchwalenie podwyżki są znikome.
Dotacji do zakupu roweru elektrycznego przez mieszkańców Białegostoku nie będzie. Miasta na to nie stać w czasach kryzysu i inflacji. Mający większość radni Koalicji Obywatelskiej odrzucili projekt zgłoszony przez radnych Prawa i Sprawiedliwości. Sprawa okazała się polityczna, a w dyskusji na sesji zabrał głos lider KO i poseł na Sejm Krzysztof Truskolaski. Wezwał premiera RP do sfinansowania tego projektu dla mieszkańców Białegostoku.
Sesja była nadzwyczajna i trwała nadzwyczajnie krótko. Grupa radnych chciała powstrzymać sprzedaż działki ziemi przy ul. Wysoki Stoczek, bo – jak mówią – prosili ich o to mieszkańcy sąsiednich bloków. Ta sesja miała być dyskusją nad zasadnością sprzedaży. Dyskusji nie było. Nie dopuścili do niej radni rządzącej w mieście Koalicji Obywatelskiej.
Na jutro (16.09) zwołana jest nadzwyczajna sesja białostockiej Rady Miasta. Będzie poruszony jeden temat - odstąpienia od sprzedaży gminnego terenu na Wysokim Stoczku. Według obecnych planów, może tam powstać zabudowa handlowo-usługowo-biurowa. Mieszkańcy mają domagać się parku lub innego miejsca do rekreacji. Sprawę zgłosili radni Prawa i Sprawiedliwości.
Zmarł Włodzimierz Kusak, współzałożyciel białostockiej Platformy Obywatelskiej. O jego śmierci poinformował na Twitterze prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Sześcioro radnych Prawa i Sprawiedliwości zgłosiło wniosek do Rady Miasta Białystok o przyznanie honorowego obywatelstwa miasta Białegostoku sportowcowi, mistrzowi olimpijskiemu w rzucie młotem Wojciechowi Nowickiemu. Projekt zgłoszą na najbliższej sesji rady miasta i liczą na przyjęcie uchwały przez aklamację.
Po rezygnacji z mandatu radnego Białegostoku przez Marcina Moskwę, dziś ten mandat objęła Elżbieta Kadłubowska.
Radny Marcin Moskwa (Koalicja Obywatelska) zrzekł się mandatu radnego miasta Białegostoku. Komisarz wyborczy wygasił mandat radnego z dniem 31 grudnia 2021 roku. Zrzeczenie się mandatu zapewne ma związek ze śmiercią Dariusza Ciszewskiego, prezesa miejskiej spółki Komunalne Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej. Moskwa pracuje w tej spółce i zapewne zgodził się zostać jej prezesem. A tych dwóch funkcji łączyć ze sobą nie wolno.
Strategia Rozwoju Miasta Białegostoku do 2030 roku została uchwalona przez Radę Miasta Białystok. Określa potencjały oraz kierunki rozwoju naszego miasta w najbliższych dziesięciu latach. W proces przygotowania dokumentu - oprócz białostoczan - byli zaangażowani przedstawiciele Urzędu Miejskiego i jego jednostek organizacyjnych, a także eksperci.
Nie było dyskusji, bo przewodniczący zadbał o sprawne procedowanie i przedstawił do głosowania najpierw całość budżetu w wersji przedstawionej przez prezydenta, a skoro ten projekt uzyskał wymaganą większość to dyskusja o poprawkach radnych stała się bezprzedmiotowa. W ten sposób sprytny (choć przecież legalny) chwyt zamknął usta opozycji. W dyskusji usłyszeliśmy, że podobne praktyki stosują w Sejmie posłowie PiS wobec KO i opozycji.
Sprzeciw ponad ośmiuset mieszkańców miasta, czy wystarczy by przekonać rządzącą większość do odstąpienia od projektu łączenia przedszkoli samorządowych w Białymstoku? Jeśli radnych nie przekonają głosy sprzeciwu, to czy wpłynąć na decyzję może fakt, że urząd wycofał się z planu łączenia kolejnych przedszkoli gdy okazało się że uczy się tam dziecko przewodniczącego rady miasta? Jak teraz uzasadnić „korzyści ekonomiczne”, skoro wystarczyła interwencja przewodniczącego by „ekonomia” przestała się liczyć. W poniedziałek na sesji Rady Miasta Białegostoku te dylematy rozstrzygną radni.
Dziś (29.11) odbyło się pierwsze czytanie przyszłorocznego budżetu Białegostoku w Radzie Miasta. Głosowanie zaplanowano na 20 grudnia. Wśród proponowanych poprawek są m.in. instalacja czujników do badania smogu, doposażenie szkół, przyznanie stypendiów dla studentów czy remonty i budowy dróg.
Co do tego, że obrońcom granic pomagać trzeba – nie ma wątpliwości. Diabeł jednak tkwi w szczegółach, przynajmniej w białostockiej radzie miasta. 25 tysięcy złotych wsparcia dla Straży Granicznej zaproponował prezydent Białegostoku w ramach autopoprawek budżetowych. Radni opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości na sesji namawiali prezydenta, by zwiększył tę kwotę do 200 tysięcy złotych. Nic z tego. W rezultacie w głosowaniu radni PiS byli przeciw uchwaleniu autopoprawek. Poprawki uchwalono łącznie z 25 tysiącami złotych dla Straży Granicznej.