Komisarz wyborczy w Białymstoku opublikował postanowienie nr 71/2021 w ostatnim dniu roku. Czytamy w nim: „Stwierdza się wygaśnięcie z dniem 31 grudnia 2021 r. mandatu radnego wybranego do Rady Miasta Białystok w okręgu wyborczym nr 2 z listy nr 4 - KKW PLATFORMA.NOWOCZESNA KOALICJA OBYWATELSKA, z powodu pisemnego zrzeczenia się mandatu. Radnym, którego mandat wygasł, jest Marcin MOSKWA”.
Marcin Moskwa w radzie miasta był przewodniczącym komisji budżetu i finansów, należał do klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
Zgodnie z prawem wyborczym po zrzeczeniu się mandatu przez radnego jego miejsce w radzie zajmuje kandydat, który w tym okręgu i z tego samego komitetu wyborczego otrzymał następną w kolejności liczbę głosów. W okręgu drugim w wyborach do białostockiej rady miasta miejsce po Marcinie Moskwie powinna objąć Elżbieta Kadłubowska – otrzymała 546 głosów (Marcin Moskwa zdobył ich 1450). Elżbieta Kadłubowska stanie jednak przed trudnym wyborem, ponieważ jest zastępcą dyrektora w Szkole Podstawowej nr 42. Nie może łączyć funkcji radnego z wicedyrektorem miejskiej placówki.
Jeśli więc Elżbieta Kadłubowska nie przyjmie mandatu radnego, wówczas kolejną osobą z klubu Koalicji Obywatelskiej w tym okręgu jest Dawid Krzysztof Tomar (536 głosów). Tomar był asystentem posła Krzysztofa Tryskolaskiego, a od października 2021 roku po wygraniu konkursu jest miejskim urzędnikiem (starszym specjalistą w departamencie Prezydenta Miasta Tadeusza Truskolaskiego). Tu także jest kłopot, bo zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, z radnym nie może być nawiązywany stosunek pracy w urzędzie gminy, w której uzyskał mandat. Dawid Krzysztof Tomar będzie musiał wybrać albo będzie radnym, albo „starszym specjalistą”.
Kolejnym kandydatem na radnego z tego okręgu i tego klubu jest Zbigniew Bartłomiej Wojno, prawnik z wykształcenia.
Sam Marcin Moskwa powodu rezygnacji z mandatu nie ukrywa: „Jestem już po słowie z panem prezydentem” – mówi zapytany, czy zamierza zostać prezesem największej w mieście komunalnej spółki komunikacyjnej – Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. W spółce tej zresztą pracuje od lat, był już jej wiceprezesem, a teraz był kierownikiem eksploatacji taboru.
Miejsce prezesa spółki zwolniło się po śmierci 17 grudnia 2021 oku dotychczas pełniącego to stanowisko Dariusza Ciszewskiego.