Białystok to ja
Paradoksalnie to, co zostanie w pamięci publicznej po pierwszym czytaniu projektu budżetu Białegostoku na 2023 roku – to wypowiedź prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, może wpleciona na marginesie, ale znamienna. Taka oto:
– Miasto nasze ma dobry wizerunek, a jak miasto ma dobry wizerunek, to przyjeżdżają inwestorzy. Dzisiaj do mnie się dobijają inwestorzy – troszkę ziemi mamy mało, ale oni chcą inwestować tylko w Białymstoku, no i jeszcze dodają niedyskretne pytanie, czy ja będę startował w następnych wyborach; bo jak nie będę, to oni nie będą inwestować. He, he… Mam esemesy takie.
Tadeusz Truskolaski skromny już być nie musi, rządzi Białymstokiem od 16 lat. Czy tak długo, że może już powiedzieć: „Białystok to ja”?
Budżetów ma już na swoim koncie także 16. Ten następny – 17. nazywa budżetem przetrwania. – Budżet to liczby, oczywiście. Ale za tymi liczbami kryją się inwestycje, różnego rodzaju dofinansowania, kryją się pieniądze dla wielu ważnych dziedzin życia naszego miasta – zaczął swoją prezentację projektu budżetu.
Liczby i coś jeszcze
„Liczby” można znaleźć w projekcie budżetu dostępnym w Biuletynie Informacji Publicznej. Prezydent zwrócił uwagę na kilka spraw. Przede wszystkim – jak mówił – „po raz pierwszy w historii Białegostoku mamy nadwyżkę operacyjną – zero, a deficyt operacyjny – ponad 42 mln zł”.
– Mówiąc językiem nieprecyzyjnym, ale bardziej zrozumiałym powiedziałbym tak: miasto zawsze miało zysk, a tym razem będzie miało stratę na działalności bieżącej – powiedział prezydent Białegostoku.
– Budżet roku 2023 nazywam budżetem przetrwania, a jeśli się nie zmieni podejście do finansowania samorządów, to budżet roku 2024 będzie już budżetem agonii – wieszczył Tadeusz Truskolaski.
Rozwiązanie w podejściu do finansowania samorządów prezydent podpowiedział następujące: – Proponowaliśmy rządzącym dobry sposób: my [to znaczy duże miasta – przyp. red.] otrzymujemy wyższe udziały w picie, a gminy wiejskie otrzymują dotację rozwojową, bo u nich większe udziały w picie nic nie dają. I wtedy byłby wilk syty i owca cała. Ale nas się po prostu nie słucha, bo nas się traktuje jako ciało obce – mówił Tadeusz Truskolaski.
Taktyka na poprawki
Rytuał pierwszego czytania projektu budżetu w białostockiej radzie polega na tym, że gdy prezydent ma po swojej stronie większość radnych lub – tak, jak teraz – największy klub radnych to zgłoszone na tym etapie przez radnych KO propozycje poprawek budżetowych przyjmuje. Odrzuca zaś propozycje zgłoszone przez opozycyjny klub radnych PiS. W ubiegłym roku tych zgłoszonych w jednym bloku przez PiS było kilkadziesiąt. Podczas drugiego czytania nawet ich nie rozpatrywano tylko poprzez chytrą sztuczkę proceduralną, większością głosów przyjęto najpierw cały budżet bez propozycji opozycji. Taki sposób raczej w tym roku nie przejdzie, bo zakwestionowała go Regionalna Izba Obrachunkowa.
W tym roku radni PiS przyjęli zresztą inną taktykę. Nie zgłaszają jednego bloku poprawek, lecz radni robią to indywidualnie – w swoich wystąpieniach. Podobnie jak radni rządzącej Koalicji Obywatelskiej. Efekt z pozoru tylko będzie taki sam, bo jednak głosowanie nad odrzuceniem poprawki jest imienne i można później (w kampanii wyborczej na przykład) przypomnieć radnemu, że dajmy na to, głosował przeciwko budowie tego chodnika na swoim osiedlu.
Poprawki do przyjęcia
Zgodnie z tym rytuałem kolejni radni zgłaszali swoje (czy też klubowe) poprawki. Z tym że każdy nowy proponowany wydatek należy zbilansować, czyli podać źródło finansowania (wszystko w ramach ustalonej w projekcie budżetu kwoty wydatków).
Joanna Misiuk (Forum Mniejszości Podlasia) proponowała poprawki w dziedzinie edukacji, na przykład:
– dostosowanie do osób niepełnosprawnych budynku VII LO (za 150 tys. zł);
– remont stołówki i sal w Szkole Podstawowej nr 4 (za 150 tys. zł);
– remont łazienek w przedszkolu nr 14 (za 50 tys. zł).
W imieniu również dwojga pozostałych radnych FMP (Ksenia Juchimowicz, Stefan Nikiciuk) Joanna Misiuk wnioskuje o wykonanie przyłącza ciepłej wody w przedszkolu nr 14 (za 400 tys. zł).
Ksenia Juchimowicz zgłosiła swoją poprawkę – zwiększenie o 100 tysięcy złotych finansowania „kampanii zewnętrznych”departamentu kultury i sportu.
Stefan Nikiciuk (FMP) zgłosił poprawkę dotyczącą przystąpienia do projektowania budowy ulicy św. Jana Chrzciciela (10 tys. zł) oraz poprawkę dotyczącą budowy ulicy Mikołaja Reja i jeszcze jedną dotyczącą wyposażenia placu zabaw przy przedszkolu nr 14 (300 tys. zł).
Trójka radnych FMP (część klubu KO) ma silną pozycję, gdyż te trzy głosy mogą decydować o przyjęciu prezydenckiej propozycji budżetowej.
Pozostali radni KO również zgłosili swoje (czy raczej klubowe) poprawki do projektu budżetu.
Jowita Chudzik (KO) zaproponowała:
– zwiększenie o 50 tys. zł kwoty zleconej organizacjom pozarządowym na rehabilitację i badania osób niepełnosprawnych (m.in. na Marsz Godności Osób Niepełnosprawnych, na targi pracy dla osób niepełnosprawnych,Marsz Białej Laski);
– zwiększenie o 50 tys. zł kwoty na pomoc rzeczową i żywnościową m.in. dla seniorów;
– zwiększenie o 20 tys. zł dla stowarzyszenia Start na kampanię promującą sport paraolimpijski;
– zwiększenie o 100 tys. zł kwoty na promocję przez sport (dla Białostockiej Akademii Siatkówki);
– zwiększenie o 100 tys. zł kwoty na promocję przez sport – na klub sportowy BAS – siatkówka kobiet.
Łukasz Prokorym z klubu KO złożył poprawkę dotyczącą zwiększenia o 200 tys. zł na promocję przez sport – dla klubu tenisowego Dojlidy Białystok.
Rafał Grzyb (KO) zaproponował wprowadzenie do budżetu budowę terenów rekreacyjno-sportowych na osiedlu Zawady za kwotę 1 mln zł.
Rady Karol Masztalerz (KO): zwiększenie o 50 tys. kwoty na ochronę zabytków, zwiększenie o 30 tys. zł kwoty na otwarty konkurs ofert dla organizacji pozarządowych na działania profilaktyczne i sportowe dla mieszkańców Starosielc oraz jeszcze – 35 tys. zł na zakup zasłon przegradzających w sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej nr 49.
Katarzyna Kisielewska-Martyniuk (KO) wniosła o uwzględnienie w budżecie doposażenia pracowni w Zespole Szkół nr 16 (koszt 35 tys. zł).
Katarzyna Bagan-Kurluta (KO) poprawka zgłoszona przez radną dotyczy zwiększenia o 100 tys. zł kwotę na dotacje dla organizacji pozarządowych (na imprezy kulturalne).
Jarosław Grodzki (KO) zgłosił cztery poprawki:
– budowa ulicy Cytrusowej w latach 2023-2024 – kwota w przyszłorocznym budżecie – 1 mln zł;
– budowa ulicy Rejtana (290 tys. zł w budżecie 2023 r.);
– budowa sali gimnastycznej przy VII LO (130 tys. zł);
– wyposażenie kuchni i stołówki w zespole szkół im. gen. Andersa (400 tys. zł).
Radny Andrzej Perkowski (KO) wniósł o uwzględnienie w budżecie poprawki dotyczącej wymiany stolarki drzwiowej (200 tys. zł).
Katarzyna Jamróz (KO) zgłosila potrzebę remontu i wyposażenia kuchni w Szkole Podstawowej nr 52 (400 tys. zł).
Poprawki nie do przyjęcia
Henryk Dębowski (przewodniczący klubu PiS) przypomniał, że w tym roku radni PiS złożyli już we wrześniu w sumie 37 propozycji inwestycji zgłoszonych, jak mówił radny przez „mieszkańców Białegostoku”. Ubolewał, że niewiele z nich zostało uwzględnionych w prezydenckim projekcie budżetu. Zapowiedział złożenie poprawek dotyczących budowy aktywnych przejść dla pieszych w sześciu lokalizacjach, dofinansowania zakupu rowerów elektrycznych dla mieszkańców miasta oraz budowy strzelnicy do nauki strzelania.
Paweł Myszkowski, radny PiS proponuje:
– opracowanie dokumentacji na budowę ulicy Nadrzecznej (100 tys. zł);
– budowę nawierzchni ulicy Rejtana (500 tys. zł);
– modernizację szatni w Zespole Szkół Gastronomicznych (z rozbiciem na dwa lata – 700 tys. w 2023 i 200 tys. w 2024 roku).
Radny Zbigniew Klimaszewski (PiS) wnosi o uwzględnienie w budżecie kwot na renowację krzyży i kapliczek „przydrogowych”.
Alicja Biały (PiS) zgłasza poprawki:
– 20 tys. zł na dokumentację budowy ulicy 5KD-D na osiedlu Pieczurki;
– instalacja oświetlenia ulicy Ziołowej na osiedlu Wygoda (20 tys. zł);
– budowa nawierzchni ulicy Zwierzynieckiej (20 tys. zł na projekt);
– budowa ciągu pieszo-jezdnego wzdłuż ulicy Piasta od ul. Wołyńskiej do ul. Włościańskiej;
– sieć wodociągowa przy ul. Malachitowej, Jaspisowej, Topazowej (po 20 tys. zł).
Radny Piotr Jankowski (PiS) zgłasza następujące poprawki (po 100 tys. zł):
– opracowanie dokumentacji na budowę nawierzchni i oświetlenia przy ul. Ignacego Mościckiego
– przedłużenie i budowa ul. Bełzy do ulicy Andersa;
– budowa parkingu przy ul. Bitwy Białostockiej (przy skrzyżowaniu z ul. 1000-lecia Państwa Polskiego.
Radna Katarzyna Ancipiuk (PiS) – kwoty po 20 tys. zł:
– budowa wodociągu i sieci kanalizacyjnej na ul. Zagórki;
– budowa wodociągi i kanalizacji na ul. Jachtowej.
Wreszcie radny Maciej Biernacki (Polska 2050) w swoim wystąpieniu nie zgłosił co prawda poprawek, co uzasadnił zbyt krótkim czasem na zapoznanie się z prezydenckim projektem, ale zapowiedział, że jeszcze poza sesją takie poprawki razem z Tomaszem Kalinowskim zgłosi prezydentowi.
Do drugiego czytania
W głosowaniu większość radnych była za skierowaniem projektu budżetu do drugiego czytania tylko dwóch radnych Polski 2050 Maciej Biernacki i Tomasz Kalinowski wstrzymali się od głosu. W drugim czytaniu prezydent przedstawi ponownie swój projekt budżetu z uwzględnieniem (bądź nieuwzględnieniem) poprawek zgłaszanych przez radnych. To będzie zapewne na sesji w grudniu. I wtedy też radni powinni głosować przyjęcie do realizacji budżetu na 2023 roku.