Przyjęty na sesji jednogłośnie. Budżet na przyszły rok w największym w Polsce powiecie to 68 mln zł na inwestycje. Dochody mają wynieść 157,8 mln zł, wydatki 209,8 mln zł. Deficyt w wysokości 52 mln zł będzie pokryty z wolnych środków i nadwyżki z lat ubiegłych. Powiat nie planuje zaciągać kredytu.
Pierwsze czytanie projektu budżetu miasta na przyszły rok to swego rodzaju samorządowy rytuał. Budżet przygotowuje prezydent miasta, zatwierdza rada miasta. Radni zgłaszają swoje propozycje do uwzględnienia przez prezydenta, a prezydent przyjmuje je albo nie przyjmuje. W Białymstoku, gdzie rządzi układ polityczny, znaczy to, że prezydent z Koalicji Obywatelskiej przyjmuje wszystkie propozycje radnych KO, odrzuca zaś propozycje radnych opozycyjnego PiS. Tak zapewne będzie i tym razem. To tylko kalkulacja, zero emocji.