Zasypane podziały na Polskę A i Polskę B – to zasługa rządów Prawa i Sprawiedliwości – to opinia Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych i zarazem kandydata nr 1 do Sejmu z listy PiS. Wśród znaczących kroków w tym procesie będzie budowa lotniska regionalnego – Sasin zapewnił, że przedsiębiorstwo państwowe Polskie Porty Lotnicze wejdzie do spółki z samorządami, której celem będzie rozbudowa i uruchomienia lotniska regionalnego na Krywlanach.
Kolejny rozdział opowieści o budowie lotniska lokalnego w Białymstoku. Głos zabiera prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Osobiście. Co mówi? To, co zwykle ostatnio, czyli nic konkretnego. Zamiast konkretów – profesorskie połajanki, zamiast odpowiedzi – polityczne zagrywki. Polityczny balon w końcu trzeba nakłuć, żeby sprawdzić, czy w środku w ogóle jest coś poza zepsutym powietrzem. W takim tonie i w taki sposób, to my lotniska nie wybudujemy.
Prezydent Białegostoku w sprawie dziwnych zdarzeń dotyczących lotniska Krywlany przestał milczeć. Za pośrednictwem swojego rzecznika prasowego odpowiada na zarzuty i pytania postawione w poniedziałek (3.07) przez radnych Prawa i Sprawiedliwości. Z tym że nie odnosi się do zarzutów i nie odpowiada na pytania.
Dziś (14.04) ma się odbyć debata na temat przyszłości lotniska Krywlany. Już wiadomo, że organizujący ją prezydent Białegostoku postanowił jednak ograniczyć dostęp do osobistego udziału w debacie tylko do "panelistów" czyli pięciu osób. Prezydent uzasadnia to wytycznymi powiatowego sanepidu. Jakkolwiek nazwać tę debatę i tak to spotkanie i ta dyskusja nie zmienią niczego istotnego w tej sprawie. Bo najważniejsze decyzje już zapadły i ich autorzy nie zamierzają nic zmieniać.
To jest przełom w rozmowach o przyszłości lotniska Krywlany. Przełom polega wyłącznie na tym, że urząd miejski w Białymstoku opublikował najważniejsze dziś dokumenty i opracowania dotyczące tematu. Opracowania te wykonano na zlecenie urzędu, który chce rozbudować lotnisko. Rozmowy teraz mogą dotyczyć tych opracowań. Problem w tym, że przed zleceniem opracowań urzędnicy nie robili konsultacji społecznych na temat potrzeby i kierunków rozwoju lotniska. Zdecydowali sami, co dla Białegostoku będzie najlepsze. Teraz możemy podyskutować o tym, jak do tego "najlepszego" można dojść.
Nic z tej wycinki na razie. W Lesie Solnickim nie będzie wycinki ponad 15 tysięcy drzew, dopóki Prezydent Białegostoku nie wyda prawomocnej zgody na wycięcie drzew jako "przeszkód lotniczych" przy pasie startowym na lotnisku Krywalny. Na razie Samorządowe Kolegium Odwoławcze unieważniło jego decyzję po odwołaniu Regionalnej Dyrekcji lasów Państwowych. Wycinki nie ma, ale nie ma też perspektywy konsultacji społecznych w sprawie tej wycinki.
Ten pomysł ma uspokoić obrońców Lasu Turczyńskiego oraz uzasadnić planowaną wycinkę Lasu Solnickiego. Rada Miasta zaakceptowała plan zmian w studium zagospodarowania przestrzennego zmierzających do utworzenia cmentarza na terenie obecnego lasu Solnickiego. Wycinka lasu jest konieczna, by na zbudowanym niedawno pasie startowym pobliskiego Lotniska Krywalny mogły lądować samoloty większe niż dotychczas.
Urząd Miejski w Białymstoku informuje, że zakończyły się prace budowlane na Krywlanach. Gotowe są już pasy startowe zaplanowane w projekcie. Trwają odbiory techniczne pasa startowego, a wkrótce rozpocznie się procedura związana z uzyskaniem certyfikacji.
Po miesiącu od otwarcia ofert przetargowych władze Suwałk zdecydowały przyjąć do realizację ofertę firmy, która za 27 mln zł gotowa jest zbudować nowy pas startowy wraz z infrastrukturą. Marszałek województwa obiecał dołożyć 6 mln zł. Podobnej wielkości lotnisko w Białymstoku wsparł kwotą 16 mln.
Pięć firm zainteresowanych wybudowaniem w Suwałkach nowego pasa startowego na lotnisku zgłosiło się w przetargu ogłoszonego przez urząd miejski. Najniższa przetargowa oferta jest jednak ponad dwa razy wyższa niż kwota, jaką dysponuje miasto na tę inwestycję. Suwałki liczą na pomoc finansową samorządu województwa, który obiecał wsparcie lokalnych samorządów w budowie lotniska.
Siedemset hektarów lasu w południowej części Białegostoku. 10 procent tego lasu może zniknąć. Miasto potrzebuje lotniska, nawet niewielkiego. A las w pobliżu lotniska to przeszkoda. Z mapy wszystko widać, ale nawet zwolennicy lotniska pytają dziś, dlaczego nie powiedziano nam, że będzie takie cięcie, czy musimy niszczyć solnicki las?
Czy sprawa 16 milionów złotych darowizny sejmiku dla miasta Białystok zachwiała podstawami koalicji sejmikowej Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej? Czy to może tylko koalicyjne szachy - gra o lepsze pieniądze na "swoje" przedsięwzięcia? Przed poniedziałkową (26.03) sesją pytania jak najbardziej uzasadnione.
Na początku 100 tysięcy złotych. To jeszcze w tym roku. W przyszłym już całe 16 milionów złotych. To cena, jaką sejmik płaci za wymazanie białej plamy na mapie polskich lotnisk. Na razie jednak na białostockim lotnisku Krywlany rozpoczęła się budowa utwardzonego pasa startowego, a w urzędzie marszałkowskim prezydent Białegostoku podpisał umowę o wsparciu budowy przez samorząd województwa.
20 września 2018 - to dopiero będzie historyczny dzień w dziejach Białegostoku, przynajmniej zdaniem prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. To termin zakończenia prac budowlanych na utwardzonym pasie startowym lotniska Krywlany. Dziś prezydent i przedstawiciel wykonawcy podpisali umowę na zaprojektowanie i zbudowanie pasa startowego. Prezydent podkreśla dziś, że pas startowy to początek drogi do lotniska.
Jeszcze nie umilkły komentarze po rozstrzygnięciu przetargu na budowę pasa startowego na białostockich Krywlanach, a już radni Platformy Obywatelskiej wybiegają w przyszłość i przedstawiają wizję następnych intensywnych ośmiu lat. Bo w 2025 roku widzą już na Krywlanach "nowoczesne kompaktowe lotnisko miejskie" i rejsy powietrzną taksówką na przykład do Gdańska za 250 zł.
Bez uroczystej oprawy, w zaciszu swojego gabinetu Prezydent Białegostoku rozstrzygnął przetarg na budowę utwardzonego pasa startowego na lotnisku Krywlany. Rozstrzygnięcie przetargu oznacza w praktyce przyjęcie oferty polsko-litewskiego konsorcjum firm na wykonanie tego zadania za 44 miliony złotych. Oznacza też odrzucenie drugiej zgłoszonej przez Budimex oferty budowy za 62 miliony zł.
Rada Miasta Białegostoku przyjęła dziś (2.11) poprawkę do budżetu i wieloletniego planu finansowego w której zgadza się na przyjęcie 16 mln zł od sejmiku i przyjęcia oferty na budowę utwardzonego pasa startowego na lotnisku na Krywlanach.
Czekaliśmy na ten pas startowy tyle lat, możemy jeszcze poczekać. Tu w grę wchodzą publiczne pieniądze, więc musimy działać rozważnie - to stanowisko radnych Prawa i Sprawiedliwości przesądziło los 8 milionów złotych, jakie prezydent chciał wygospodarować w budżecie miasta na rozbudowę pasa startowego w lotnisku Krywlany. Radni sugerują prezydentowi, by rozpisał nowy przetarg na przebudowę a nie upierał się przy zdobyciu dodatkowych pieniędzy na sprostanie ofertom zgłoszonym w obecnym przetargu.
Wystarczył jeden wniosek formalny by cały misterny plan remontu i przebudowy pasa startowego na lotnisko Krywlany odłożyć na przyszłość. Rada Miasta Białegostoku nie debatowała dziś, czy wygospodarować w budżecie miasta i wieloletnim planie finansowym dodatkowych 8 mln zł na budowę pasa startowego.
Od 50 lat trwają przymiarki do przebudowy pasa startowego na Krywlanach i dopiero teraz mamy prawdziwą szansę na realizację tego zamierzenia - Tadeusz Truskolaski nie kryje dziś zadowolenia. Powód najnowszy to wypełnienie obietnicy marszałka. Samorząd województwa dołoży 8 milionów złotych do przebudowy Krywlan. To połowa kwoty brakującej do oferowanej w przetargu najniższej ceny wykonania przebudowy. Drugą połowę miasto znajdzie w przyszłorocznym budżecie.
19-letni mieszkaniec Białegostoku jest podejrzany o zniszczenie płyty pasa startowego lotniska w powiecie hajnowskim. Białostoczanin usłyszał już zarzut.
10 mln zł przekażą Miastu Suwałki Fabryka Mebli "Forte" na budowę pasa startowego, który ma powstać w sąsiedztwie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Prezydent Czesław Renkiewicz i prezes zarządu Fabryki Mebli "Forte" Maciej Formanowicz podpisali w tej sprawie umowę. Budowa wartego ok. 16 mln zł pasa startowego rozpocznie się jeszcze w tym roku.