Sportowe zmagania będą okazją do pomocy represjonowanym Białorusinom. W niedzielę (26.09) o godz. 12:00 zostanie rozegrany mecz charytatywny. Na spotkanie zapraszają podlascy politycy Platformy Obywatelskiej - poseł Robert Tyszkiewicz i europoseł Tomasz Frankowski.
Z okazji Dnia Jedności Narodowej Aleksander Łukaszenka wygłosił mowę, w której podkreślił, że Białystok, Białostocczyzna oraz Wilno są ziemiami białoruskimi. Zaznaczał, że nie będzie się o nie upominać, bo "sąsiedzi są nam dani przez Boga".
Ci, którzy czują się niepewnie, mogą zgłosić się po pomoc. Ruszyła bezpłatna linia wsparcia dla mieszkańców terenów przygranicznych objętych stanem wyjątkowym. Czynna jest przez całą dobę. Obsługują ją żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Akcja ma być wyrazem wsparcia dla niezależnych mediów na Białorusi. Okazja jest nieprzypadkowa - dziś (8.09) przypada Międzynarodowy Dzień Solidarności Dziennikarzy. Początek pikiety o 18:00.
Szef MSWiA rozmawiał na temat stanu wyjątkowego z wójtami i burmistrzami przygranicznych gmin, gdzie mają obowiązywać restrykcje z nim związane. Wciąż czekamy na decyzję prezydenta. Rozporządzenie ma zostać opublikowane jeszcze dziś (2.09).
Rzucili się na zapory z drutu kolczastego na granicy z Białorusią. Chcieli przeciąć druty. Cała trzynastka usłyszy zarzut zniszczenia mienia. Do zdarzenia doszło w niedzielę w okolicy wsi Szymaki, sprawcy to przyjezdni, koczujący w namiotach przy granicy w pobliżu wsi Usnarz Górny. O swoim czynie mówią, że był to „akt obywatelskiego nieposłuszeństwa”.
73 metry kwadratowe – miejsce dla wolnych mediów i niezależnych dziennikarzy z Białorusi. Lokal o powierzchni 73 metrów w centrum Białegostoku przekazał Urząd Miejski w użytkowanie dziennikarzom, którzy przyjechali, bo musieli wyjechać ze swojej ojczyzny. Na Białorusi nie mogli uczciwie uprawiać swojego zawodu – tu w Białymstoku, w tym lokalu chcą wrócić do dziennikarskiej społeczności.
Nowe strzeżone ośrodki dla cudzoziemców oraz centra rejestracji cudzoziemców to są kolejne działania polskich władz wobec narastającej fali nielegalnych migrantów przekraczających polską granicę z Białorusią. Po stronie polskiej na długości ponad 100 kilometrów granicę chronią przed przekroczeniem zasieki z drutu kolczastego. W okolicy wsi Usnarz Górny grupa nielegalnych migrantów koczuje po stronie białoruskiej przy granicy z Polską. Białoruska straż graniczna nie wpuszcza ich z powrotem do kraju.
Trzy weekendowe dni i 349 nieproszonych gości weszło do Polski z Białorusi. Większość to obywatele Iraku i Afganistanu. Zatrzymali ich funkcjonariusze Straży Granicznej. Największa grupa - 85 osób - przeszła granicę w sobotę w okolicach Kuźnicy. Wszyscy są teraz w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców.
Dwa dni na polanie Boryk w Gródku, tak jak kiedyś podczas festiwalu młodej Białorusi Basowiszcza, tylko ze teraz pod nazwą Festwial Przebudzonych Tutaka. W sobotę, w drugim dniu spotkań są koncerty, ale też warsztaty i spotkania autorskie.
Na Litwie są już tysiące, do Polski właśnie zaczynają wchodzić w dużych grupach - nielegalni imigranci z terytorium Białorusi. Już nie sporadycznie, lecz regularnie; już nie pojedyncze osoby, lecz kilkudziesięcioosobowe grupy z przewodnikami. Teraz właśnie podlaska Straż Graniczna zatrzymała 40 obywateli Afganistanu, którzy bez przeszkód przekroczyli granicę białoruską.
Pogorszył się stan zdrowia przetrzymywanej w areszcie Andżeliki Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi - poinformowała na Facebooku Agnieszka Romaszewska - Guzy, dyrektorka telewizji Biełsat. Jak podaje, działaczka jest gotowa zgodzić się na wyjazd do Polski, lecz utrudniają to białoruskie władze. Na Białorusi jest obecnie 526 osób, uznanych oficjalnie za więźniów politycznych.
Protestują - od miesięcy, od lat. Chcą w swoim kraju demokracji, sprawiedliwości, dobrego życia. Nie chcą dyktatury Łukaszenki, nie zgadzają się na prześladowania. Wielu z nich musiało uciekać z kraju. Białorusini. Dziś po raz kolejny o sobie przypomną. Spotykają się o godz. 18 na Rynku Kościuszki. A potem przejdą pod białoruski konsulat.
Na żywo zaśpiewają Oleg Kobzar i Adam Romanoff. Online porozmawiają m.in. Lech Wałęsa, Paweł Łatuszka, Tadeusz Truskolaski. Ciekawy koncert się szykuje w niedzielny wieczór w pubie Sześcian. Kto nie będzie mógł przyjść osobiście - może liczyć na transmisję w mediach społecznościowych, m.in. na naszym fanpejdżu na Facebooku.
Wczoraj (06.06.2021 r.) funkcjonariusze z Placówki SG w Białowieży ukarali mandatem mężczyznę, który nielegalnie przekroczył granicę. Powód chciał zrobić sobie zdjęcia przy białoruskim znaku.
Białorusini chcą zablokować granicę między Polską a Białorusią: tak wzywają UE do szybkiego wprowadzenia skutecznych sankcji wobec reżimu Łukaszenki.
Chcą demokratycznych wyborów i uwolnienia więźniów politycznych. Chcą, by w ich państwie było bezpiecznie - dla wszystkich. Mówią o tym głośno. Mieszkający w Białymstoku Białorusini przeciwko działaniom reżimu Aleksandra Łukaszenki będą protestować w sobotę na ulicy Elektrycznej, tuż przy białoruskim konsulacie.
Na pokojową akcję pod hasłem "Wspieramy niezależne media na Białorusi" zaprasza w niedzielę diaspora Białorusinów Białegostoku. Wszyscy, którzy chcą pokazać swoją solidarność z walczącymi wciąż o wolność i niezależność Białorusinami, spotykają się w niedzielę o godz. 17 na Rynku Kościuszki w Białymstoku, nieopodal pomnika Józefa Piłsudskiego.
Blisko 25 godzin muszą czekać samochody ciężarowe na odprawę na tym przejściu granicznym z Białorusią. Policja wprowadziła strefę buforową w miejscowości Waliły Stacja (gm. Gródek). . Na drugim przejściu z Białorusią w regionie w Kuźnicy, czas oczekiwania to 17 godzin.
Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys oraz szefowa struktur tej organizacji w Lidzie, Irena Biernacka, usłyszały w piątek w Mińsku zarzuty w ramach sprawy karnej o "podżeganie do nienawiści". W czwartek podobne zarzuty przedstawiono pozostałym zatrzymanym działaczom ZPB.
Andrzej Poczobut i Maria Tiszkowska mają postawione zarzuty karne w ramach sprawy o "podżeganie do nienawiści" oraz "rehabilitację faszyzmu". To działacze Związku Polaków na Białorusi aresztowani i prześladowani przez władze Białorusi. W areszcie przebywają też Andżelika Borys oraz Irena Biernacka. Podobne postępowanie toczy się wobec działaczki polskiej z Brześcia Anny Paniszewej.