Jak informuje mjr Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, działania graniczne prowadzili funkcjonariusze z placówek Straży Granicznej w Lipsku, Nowym Dworze, Szudziałowie, Krynkach, Kuźnicy i Michałowie. W sumie w ciągu trzech dni zatrzymano 349 osób w kilku dużych grupach. Wszyscy przeszli nielegalnie polsko-białoruską granicę.
"Zatrzymani cudzoziemcy poddawani są testom na Covid-19, ustalana jest ich tożsamość, kraj pochodzenia, wiek, a następnie decyzją sądu umieszczani są w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców" - poinformowała Zdanowicz.
Zatrzymani w miniony weekend to kolejni cudzoziemcy, którzy w ostatnich dniach nielegalnie wchodzą do Polski z Białorusi. Jak wynika ze statystyk Podlaskiego Oddziału SG, od początku roku funkcjonariusze tego oddziału na polsko-białoruskiej granicy zatrzymali 871 osób, które nielegalnie przekroczyły tę granicę. W całym ubiegłym roku było to łącznie 114 osób.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik łączy wzmożony ruch nielegalnych przekroczeń granicy z udzieleniem pomocy przez Polskę białoruskiej sprinterce, Kryscinie Cimanouskiej. W ocenie Wąsika, władze Białorusi posługują się migrantami jako "żywą bronią".