Niepowodzeniem zakończył się wyjazd Jagiellonii Białystok do Grodna, gdzie Żółto-Czerwoni rozegrali towarzyskie spotkanie z miejscowym Niemanem. Białostoczanie przegrali 0:2, a jedną z bramek zdobył brat słynnego Alexandra Hleba, byłego zawodnika między innymi Barcelony i Arsenalu Londyn, Wiaczesław.
Trudne zadanie czeka w najbliższą niedzielę koszykarzy białostockich Żubrów. Zespół Tomasza Kujawy zmierzy się na wyjeździe ze znajdującym się w czubie tabeli ŁKS-em. Łodzianie do meczu z Żubrami przystąpią z dwoma punktami przewagi nad rywalami, ale też jednym meczem rozegranym więcej. Białostoczan do sukcesu przybliżyć ma wyeliminowanie z gry liderów łódzkiej drużyny - Bartłomieja Bartoszewicza oraz Arkadiusza Świta.
Przed piłkarzami MOKS-u Słoneczny Stok kolejny ligowy wyjazd. Po wycieczkach do Gliwic, Chorzowa i Katowic czas zmienić kierunek i udać się do Wielkopolski na mecz z Czerwonymi Smokami. Gospodarze są jednym z trzech zespołów w ekstraklasie, który nie zdołał jeszcze zdobyć choćby punktu na własnym parkiecie. Słoneczni z kolei wgrali dwa ostatnie spotkania w delegacji. - Oby po tym meczu nic się nie zmieniło i obie serie nadal trwały - uśmiecha się grający trener białostoczan, Adrian Citko.
Zwycięstwo w ostatnim ligowym meczu z Wisłą Płock było pierwszym od 26 lat triumfem nad Nafciarzami w całej historii pojedynków obu drużyn. Wygrana 2:1 pozwoliła zakończyć kolejną nie najlepszą serię białostoczan, którzy w ostatnim czasie wyspecjalizowali się w przerywaniu podobnych statystycznych i historycznych ciągów, zarówno tych krótszych, jak i dłuższych.
Za żeńską drużyną UKS Dojlidy Białystok kolejne mecze w pierwszej lidze. W miniony weekend białostoczanki grały na wyjeździe w Gnieźnie oraz Inowrocławiu i do domu wróciły z remisem i wygraną.
Koszykarze białostockich Żubrów odnieśli kolejne ligowe zwycięstwo. Tym razem zespół Tomasza Kujawy nie dał szans warszawskim Dzikom, które uległy w stolicy Podlasia 66:86.
Piłkarze białostockiego beniaminka polskiej ekstraklasy futsalu lubią grać na Śląsku. MOKS Słoneczny Stok najpierw ograł w Chorzowie Clearex, a teraz 6:3 pokonał w Katowicach miejscowy AZS. - Wynik jest niezły, a i tak mieliśmy problemy ze skutecznością, no ale gdybyśmy tak co mecz strzelali sześć goli, to nie miałbym nic przeciwko - uśmiecha się Adrian Citko, grający trener białostockiego zespołu.
Po słabej pierwszej i zdecydowanie lepszej drugiej połowie spotkania Jagiellonia Białystok wygrała w Płocku z miejscową Wisłą 2:1. Żółto-Czerwoni przegrywali po bramce Igora Łasickiego, ale zdołali odwrócić losy rywalizacji po przerwie dzięki bramkom Arvydasa Novikovasa i Tarasa Romanczuka.
Primacol Lowlanders Białystok oraz inne najsilniejsze polskie kluby futbolu amerykańskiego, takie jak chociażby Panthers Wrocław czy Seahawks Gdynia, zawiązują nową ligę. Ma to pomóc w rozwoju tej dyscypliny sportowej w naszym kraju, a kibicom i sponsorom dać najlepszy z możliwych produkt sportowy i marketingowy.
- Na pewno gdzieś z tyłu głowy są te przegrane mecze. Wówczas brakowało nam szczęścia, ale teraz mamy nowy sezon i chcemy się zrewanżować Wiśle za tamte spotkania, dlatego do Płocka jedziemy po zwycięstwo - mówi strzelec jednego z goli w ostatnim ligowym meczu z Zagłębiem Lubin, Przemysław Frankowski.
- Dziki to według mnie zespół zdecydowanie bardziej poukładany taktycznie od chociażby Hutnika. Grają bardziej przejrzystą koszykówkę, a ich zagrywki są bardziej czytelne - mówi przed sobotnim meczem z warszawskim zespołem trener Żubrów, Tomasz Kujawa.
W najbliższy weekend piłkarze MOKS Słoneczny Stok rozegrają kolejny mecz w polskiej ekstraklasie futsalu. Tym razem przeciwnikiem białostoczan będzie katowicki AZS. Zespół Adriana Citko ma za sobą niezbyt udany mecz z Pogonią Szczecin i teraz chce zrobić wszystko by znów zapunktować. -Zapominamy już o tym, co stało się w ostatnią sobotę i koncentrujemy na kolejnym wyzwaniu - przekonuje grający trener Słonecznych.
Koszykarze białostockich Żubrów odnieśli kolejne wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem zespół Tomasza Kujawy pokonał w Lublinie TBV Start II 83:37.
Jagiellonia Białystok w dobrym stylu rozprawiła się przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin. Zwycięstwo białostoczanom dały bramki Fedora Cernycha, Karola Świderskiego oraz Przemysława Frankowskiego.
- Podstawowa sprawa jest taka, że to są rezerwy ekstraklasowego zespołu, a więc w każdej chwili mogą się wzmocnić zawodnikami pierwszej drużyny. Z AZS UMCS zagrało pięciu takich i wygrali derby. Mogą wyjść juniorami a mogą ekstraklasą przez co jedziemy tam w nieznane - mówi przed meczem z TBV Start II Lublin, trener białostockich Żubrów, Tomasz Kujawa.