Szeremeta szybko ustawił sobie przeciwnika i totalnie zdominował Goddiego w pierwszej rundzie. W drugiej odsłonie reprezentant gospodarzy został przez Szeremetę dwukrotnie posłany na deski. Po mocnym i celnym prawym prostym Szeremety Włoch próbował jeszcze wrócić do walki, ale stan w jakim po trafieniu znajdował się Goddi sprawił, że sędzia zdecydował się przerwać walkę przed czasem.
- Precyzja. Zawsze mi jej brakowało. Wiele osób mówiło, że jestem silnym, ale brakowało precyzji. Teraz wszystko było jak należy - powiedział po zwycięstwie w Rzymie Kamil Szeremeta w rozmowie z redaktorami serwisu ringpolska.pl.
- Byłem bardzo spokojny, niczym się nie stresowałem. Jak grali hymn, to podszedłem, przytuliłem biało-czerwoną flagę i kompletnie się wyłączyłem. Byłem skoncentrowany i słyszałem wszystkie uwagi narożnika - dodał.
Decydującą o wyniku rywalizacji akcję Kamila Szeremety można zobaczyć w materiale portalu ringpolska.pl
Dla Kamila Szeremety było to 17 zwycięstwo na zawodowym ringu. Tym samym Szeremeta został siódmym polskim pięściarzem, który został zawodowym mistrzem Starego Kontynentu. Wcześniej tej sztuki dokonali Przemysław Saleta, Rafał Jackiewicz, Albert Sosnowski, Piotr Wilczewski, Grzegorz Proksa oraz Mateusz Masternak.