"Zwiastuję wam radość wielką... dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel" (Łk 2, 10-11).
Dorosły, inteligentny, przystojny facet. Do tego chirurg. Niechętnie zawiera nowe znajomości. Nie umie nic od siebie powiedzieć. Jak już mówi, to albo powtarza to, co usłyszał albo odpowiada zdawkowo ,"tak" lub "nie". Kiedyś moja koleżanka powiedziała mi: "bo wiesz, lekarze to tak naprawdę straszni nudziarze". Uśmiałam się, bo sama jest lekarzem i jak widać ma poczucie humoru. Ale tu nie chodzi o lekarzy - pisze Urszula Jakuć, terapeuta, pedagog, nauczyciel. Wychowawca dzieci i młodzieży.
Początek roku szkolnego inny niż wszystkie. Kolejki do przedszkola, maseczki, brak dywanów w salach, brak firanek, ograniczenie zabawek. Pod przedszkolami słyszę narzekania, a to za długo,a to deszcz, a to brak kontaktu z nauczycielami - pisze Urszula Jakuć, terapeuta, pedagog, nauczyciel. Wychowawca dzieci i młodzieży.
Im dłużej trwa ta epidemia, tym lepiej poznajemy nasze władze. Przyjaciela poznaje się w biedzie, mówi stare przysłowie. Kogo w tej biedzie poznaje się w Białymstoku? Im dłużej trwa ta epidemia, tym bardziej wydaje mi się, że prezydent, którego wybraliśmy, by zarządzał naszym wspólnym dobrem, nie jest już "nasz". Jak bokser na treningu toczy walkę z cieniem. Z kim naprawdę walczy, gdy mówi, że rząd pokarał nas epidemią, to niech teraz płaci za powrót do normalności. Nie rozumiem tej logiki.
Moim zdaniem anioły najczęściej ukazują się pod postacią osób, które spotykamy w swym życiu. Mam to szczęście, że zdarza mi się na nie trafiać. Chciałabym wam opowiedzieć o jednym z nich - pisze Urszula Jakuć, terapeuta, pedagog, nauczycielka.
W sobotę zaczęło działać laboratorium wykrywające koronawirusa w białostockim sanepidzie, a we wtorek zdiagnozowano w nim pierwszy przypadek. Laboratorium mogło powstać wcześniej, ale komuś zabrakło chęci, żeby to zrobić.
Niedziela, godz. 6.57 rano! - Mamo, ja już chcę do szkoły... Sen to czy jawa? Bo wierzyć nie mogę. Najstarsza, która - delikatnie ujmując - za szkołą nie przepada, już za nią tęskni.
Pewnego dnia córka wróciła bardzo zaniepokojona ze szkoły. Koledzy "uświadomili" jej, że korzysta z ,"cegły". Orzekli z pogardą, że nie jest nowoczesna. Ze współczuciem dodali, że ma kiepskie życie, bo tylko czyta książki i się uczy. "Zaczyna się to, przed czym zawsze przestrzegam rodziców na zebraniach" - pisze Urszula Jakuć, terapeuta, pedagog, nauczyciel. Wychowawca dzieci i młodzieży...
"Mama ma mnie w d...e'' - tego typu zdanie słyszę niestety dość często od uczniów - pisze Urszula Jakuć, terapeuta, pedagog, nauczyciel. Wychowawca dzieci i młodzieży. - Gdy dziecko wypowiada tak ostre słowa, sama zastanawiam się, czy nie popełniam błędów w wychowywaniu swoich dzieci...
Jest nowa wojna w Białymstoku. Wojna o cytat. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych dwa i pół oku czekał na dogodną okazję, by wojnę wywołać i rozprawić się z kibicami Jagiellonii Białystok. Dwa i pół roku monitorował mural przy ul. Antoniukowskiej i dopiero teraz zaświeciła mu czerwona lampka: "kibole z Białegostoku grożą publicznie. Zawiadamiamy prokuraturę o popełnieniu przestępstwa". Jakiego przestępstwa nie podają. Jest napis - cytat z utworu rapera Lukasyno.
"Gafa jest wtedy, kiedy polityk mówi prawdę" powiada doświadczony dziennikarz polityczny i komentator amerykański Michael Kinsley. Polityk i prawda często się mijają - oglądamy to ostatnio choćby przy okazji przypadku Kuchcińskiego. Są politycy, którzy istnieją przede wszystkim dzięki odniesieniu do innych. Czy takim politykiem chce być podlaski poseł Krzysztof Truskolaski? Ostatnio więcej mówi o innych niż o sobie. Teraz znowu wypływa na powierzchnię dzięki Sebastianowi Łukaszewiczowi. To radny wojewódzki PiS, szef klubu PiS w sejmiku.
Konferencje prasowe polityków rzadko bywają pasjonujące, częściej są rozrywką intelektualną, dobrze jeśli również dla dziennikarzy przysłuchujących się wywodom bohaterów. Dziś dziennikarze poznali jeszcze jeden typ konferencji: konferencja prasowa z gośćmi, którzy milczą.
Wyszydzane, wyśmiewane i hejtowane - "podlaskie słoiki". Nie szczędzi się im przykrych słów, niewybrednych żartów i kąśliwych uwag. Nie szanuje się ich, nie docenia i nie zauważa w korpo świecie. Tym czasem to właśnie "podlaskie słoik" robią dla Polski dokładnie to, co polscy imigranci robią dla Anglii - budują silny kraj, zapewniają gospodarczy wzrost i pracują na narodowy dobrobyt. Ich praca w standardzie ma swoistą wartość dodaną - "nienarzekanie".
O lotnisku regionalnym, wyborach samorządowych, sprawach ważnych dla całej Polski i tylko dla naszego regionu - to wszystko w ustach jednego człowieka - Jarosława Kaczyńskiego, posła, prezesa rządzącej w Polsce partii. Przy okazji wizyty w Białymstoku - przedstawiamy słowa i myśli prezesa wypowiedziane na naszej ziemi.
Za kilka chwil będziemy śpiewać kolędy, dzielić się radością i miłością. Będziemy delektować się smakowitymi potrawami, które często zjadamy tylko w tym wyjątkowym dniu. Kilka praktycznych porad jak jeść, żeby uniknąć uczucia przejedzenia i niestrawności w święta.
Co pół roku mniej więcej wracają na łamy mediów doniesienia o upadku kolejnego sklepu usytuowanego w ścisłym centrum miasta. Wraca też rozmyślanie o tym, dlaczego z centrum miasta znikają sklepy i, co za tym idzie, dlaczego centrum się wyludnia.
Zacznijmy od raczej prostej rozrywki. Dwie sytuacje i to samo pytanie. Prawda czy fałsz: Będzie pomoc dla rolników w Podlaskiem, którzy stracili stada z powodu afrykańskiego pomoru świń. Będzie specjalny interwencyjny skup, będą odszkodowania oraz specjalne preferencje przy zmianie profilu produkcji. Będzie zapewne i dalsze rządowe wsparcie dla hodowców-przedsiębiorców, których dotknął los.