Kim są "podlaskie słoiki"? To kobiety i mężczyźni, młodsi i starsi, katolicy i prawosławni. Normalni ludzie.
/foto. S.Tarnowski/
Jedni wyjeżdżają dla lepszej pensji, inni dla szerszych perspektyw. Żyją w Warszawach, Poznaniach, Wrocławiach, przeważnie współdzielą mieszkania, pokoje, a czasem nawet łóżka - bo tak taniej. Z reguły nie mają luksusów, jak myślą ci, którzy zostali w Białymstoku. Ciężko pracują, dając z siebie tyle, ile mogą, a każdy z nich zostawia tu, na Podlasiu, część swojego życia, rodzinę, znajomych, przyjaciół i każdy z nich na pewno bardzo tęskni. Bo czy można nie tęsknić za Podlasiem?
/foto. S.Tarnowski/
Więc następnym razem, gdy zobaczycie na dworcu autokar, czy pociąg odjeżdżający do Warszawy, pomyślcie ciepło o ludziach w środku - to przecież nasi, nasze "podlaskie słoiki". Wyjeżdżają nie tylko dla siebie, ale i dla tych, którzy zostają tu - na Podlasiu.
Autorem zdjęć jest Sebastian Tarnowski. Urodził się w 1979 r. w Białymstoku. Ukończył wydział prawa na UwB. Od 7 lat zajmuje się fotografią.