Przed zawodnikami Lowlanders Białystok najważniejsze starcia w sezonie zasadniczym Ligi Futbolu Amerykańskiego. W najbliższą sobotę białostoczanie zmierzą się z wrocławskimi Panterami, a tydzień później udadzą się na wyjazd do Gdyni i mecz z Seahawks.
W miniony weekend Lowlanders Białystok rozpoczęli rundę rewanżową w Lidze Futbolu Amerykańskiego. Białostoczanie po raz drugi w sezonie ograli Tychy Falcons. Na Śląsku Ludzie z Nizin wygrali 37:12, a teraz przed własną publicznością zakończyli mecz zwycięstwem 48:14.
Spotkanie z olsztyńskimi Lakers bardziej, niż mecz ligowy przypominało grę wewnętrzną lub sparing. Goście byli bezradni wobec dobrze dysponowanych zawodników Johna Harpera i ulegli zdecydowanie 0:58.
Zwycięstwem zakończyła się wyprawa Lowlanders Białystok do Tychów, na mecz z miejscowymi Falcons. Białostoczanie pewnie ograli gospodarzy 37:12!
- Ten mecz był spokojnie do wygrania - powiedział po meczu z Seahawks Gdynia, skrzydłowy Lowlanders Białystok, Tomasz Zubrycki. Trudno nie przyznać racji wyróżniającemu się w białostockiej ekipie zawodnikowi. Rywale uciekli Lowlandersom w ostatniej akcji meczu.
Na tarczy z pierwszego meczu Ligi Futbolu Amerykańskiego wrócili zawodnicy Lowlanders Białystok, którzy ulegli we Wrocławiu miejscowym Panterom 13:37. Decydująca okazała się ostatnia kwarta, którą białostoczanie przegrali 7:21.
W najbliższą sobotę białostoccy Lowlanders zainaugurują rozgrywki LFA 1. W pierwszym spotkaniu w sezonie Ludzie z Nizin zagrają na wyjeździe z Panthers Wrocław. Dla trenera Johna Harpera będzie to pierwsza okazja by w meczu o stawkę sprawdzić nowych ludzi w swoim zespole.
- Wszystko idzie zgodnie z planem. Trenujemy trzy razy w tygodniu. Mamy bardzo dobre warunki na Stadionie Miejskim w Białymstoku zarówno jeśli chodzi o boisko, jak również treningi taktyczne i zaplecze multimedialne potrzebne do tego typu zajęć - przekonuje prezes Lowlanders Białystok, Piotr Morko.
W trzeci weekend marca odbędą się pierwsze mecze nowej ligi futbolu amerykańskiego w Polsce. O rozłamie w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego oraz udziale w nim białostockich Primacol Lowlanders pisaliśmy już wcześniej. Teraz czas na kilka słów o formacie nowych rozgrywek.
Na ten dzień czekają kibice futbolu amerykańskiego na całym świecie. W nocy z niedzieli na poniedziałek około 30 minut po północy rozpocznie się 52. finał rozgrywek NFL, zwany potocznie Super Bowl. Popisy New England Patriots oraz Philadelphia Eagles białostoccy sympatycy tego sportu będą mogli obejrzeć w towarzystwie zawodników Primacol Lowlanders Białystok w Barbecue u Miłego przy ulicy Mickiewicza 11.
W miniony weekend Primacol Lowlanders Białystok rozbili na wyjeździe Outlaws Wrocław 47:0. Białostoccy zawodnicy zapowiadali, że interesuje ich tylko zwycięstwo i dowiedli tego na boisku. Na świętowanie nie ma jednak zbyt wiele czasu. Ludzie z nizin właśnie rozpoczęli przygotowania do meczu sezonu, który w najbliższą niedzielę rozegrają z Eagles Warszawa. O ostatni mecz i tym, co czeka zawodników Lowlanders w przyszły weekend zapytaliśmy jednego z głównych autorów wygranej we Wrocławiu, Tomasza Zubryckiego.