
Jagiellonia Białystok w niezwykle emocjonującym stylu pokonała Arkę Gdynia 3:2 i utrzymała pozycję lidera Lotto Ekstraklasy! Jeszcze w 90 minucie Żółto-Czerwoni przegrywali 1:2 i nic nie wskazywało na to, że uda się w tym spotkaniu uratować choćby punkt - to co działo się w doliczonym czasie gry to prawdziwy dreszczowiec.

Piłkarze MOKS-u Słoneczny Stok zameldowali się w półfinale futsalowego pucharu Polski. W środę białostoczanie rozgromili na wyjeździe lidera pierwszej ligi Red Devils Chojnice 9:1!

W najbliższą sobotę białostoccy Lowlanders zainaugurują rozgrywki LFA 1. W pierwszym spotkaniu w sezonie Ludzie z Nizin zagrają na wyjeździe z Panthers Wrocław. Dla trenera Johna Harpera będzie to pierwsza okazja by w meczu o stawkę sprawdzić nowych ludzi w swoim zespole.

- Głównym celem jest awans. Sezon się jeszcze nie skończył. Mieliśmy szansę na pierwsze miejsce, ale przed sezonem takie rozwiązanie myślę, że też wziąłbym w ciemno - mówi Tomasz Kujawa, trener Żubrów Białystok, które w rundzie zasadniczej zajęły trzecie miejsce w grupie B II ligi i w pierwszej rundzie play-off zagrają ze Stalą Stalowa Wola.

Rekordowa seria pięciu zwycięstw z rzędu Jagiellonii została przerwana. Białostoczanie w Poznaniu ulegli Lechowi 1:5 i zmniejszyli przewagę nad resztą stawki Lotto Ekstraklasy.

Za nami kolejne emocje związane z występami MOKS-u Słoneczny Stok w polskiej ekstraklasie futsalu. W sobotni wieczór białostoczanie podjęli katowicki AZS. Kibice przy jesiennej obejrzeli sześć bramek, po trzy w wykonaniu obu zespołów.

- Wszystko idzie zgodnie z planem. Trenujemy trzy razy w tygodniu. Mamy bardzo dobre warunki na Stadionie Miejskim w Białymstoku zarówno jeśli chodzi o boisko, jak również treningi taktyczne i zaplecze multimedialne potrzebne do tego typu zajęć - przekonuje prezes Lowlanders Białystok, Piotr Morko.

Pomocnik Jagiellonii Białystok, Taras Romanczuk otrzymał we wtorek akt nadania obywatelstwa polskiego. Stosowne dokumenty urodzonemu w Kowlu zawodnikowi Żółto-Czerwonych przekazał w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim Wojewoda Podlaski, Bohdan Paszkowski.

Jaga po raz kolejny pokazała dojrzały futbol i pewnie pokonała krakowską Wisłę 2:0. Białostoczanie umocnili się na pozycji lidera Lotto Ekstraklasy i kontynuują fantastyczną passę 5 zwycięstw z rzędu. Jagiellończycy stracili w tym roku zaledwie jedną bramkę!

Piłkarze MOKS-u Słoneczny Stok odnieśli kolejne wyjazdowe zwycięstwo w polskiej ekstraklasie futsalu. Tym razem białostoczanie zdobyli Szczecin ogrywając miejscową Pogoń 5:2.

W trzeci weekend marca odbędą się pierwsze mecze nowej ligi futbolu amerykańskiego w Polsce. O rozłamie w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego oraz udziale w nim białostockich Primacol Lowlanders pisaliśmy już wcześniej. Teraz czas na kilka słów o formacie nowych rozgrywek.

Koszykarze Żubrów Białystok przegrali w sobotni wieczór w Stalowej Woli z miejscową Stalą 68:75. Gospodarze zawiesili poprzeczkę wysoko i wypracowanej na początku spotkania kilkupunktowej przewagi nie oddali do końca meczu.

Bezapelacyjny hit kolejki, mecz, który może zadecydować o mistrzostwie - spotkanie w Warszawie zapowiadało się na arcy ciekawe widowisko. Mroźny wieczór przy Łazienkowskiej to starcie wicelidera - Legii z liderem Lotto Ekstraklasy - białostocką Jagiellonią. Oba zespoły do spotkania przystępowały z taką samą liczbą punktów, więc gra toczyła się o bardzo wysoką stawkę.

Kamil Szeremeta pokonał w Rzymie przez nokaut w drugiej rundzie Alessandra Goddiego i został mistrzem Europy wagi średniej. Dla białostoczanina była to nie tylko debiutancka walka o pas, ale również pierwszy pojedynek, w którym nasz pięściarz walczył poza granicami Polski.

MOKS Słoneczny Stok wygrał na wyjeździe z Solnym Miastem Wieliczka 7:3 i zrewanżował się rywalom za pechową porażkę w pierwszy meczu w Białymstoku. Na wyróżnienie w zespole Adriana Citko zasłużył będący ostatnio w wysokiej formie, Witalij Lisnyczenko, który strzelił trzy gole. W Wieliczce pierwszy mecz dla Słonecznych rozegrał też nowy zawodnik białostoczan - Michał Maciąg.

Koszykarze białostockich Żubrów wygrali piąty kolejny mecz w II lidze i dzięki sensacyjnej porażce Księżaka Łowicz z warszawskimi Dzikami wskoczyli na fotel lidera grupy B. - Wysłałem już podziękowania trenerowi Dzików - uśmiecha się trener Żubrów, Tomasz Kujawa.