W czwartek Dojlidy ograły przed własną publicznością Morliny Ostróda, a już w niedzielę zagrają na wyjeździe z Polonią Bytom. Wandżi i spółka mają sobie coś do udowodnienia, bowiem w pierwszym meczu bytomianie w niewiele ponad godzinę rozbili ich 3:0.
W sobotę Jagiellonię Białystok czeka kolejne spotkanie w Ekstraklasie. W ramach 25. kolejki Jagiellończycy podejmą na własnym terenie innych Żółto-Czerwonych - Koronę Kielce. W Białymstoku liczą na podtrzymanie dobrej passy przy Słonecznej. W Kielcach natomiast przekonują, że wiedzą co zrobić, żeby z Podlasia wrócić z tarczą i wcale nie przejmują się tym, że na 12 wyjazdowych meczów w tym sezonie 9 skończyło się ich porażką.
Jagiellonia Białystok wygrała przetarg organizowany przez Spółkę Stadion Miejski sp. z o.o., na najem nieruchomości przy ul. Elewatorskiej w Białymstoku. Żółto-Czerwoni chcą w tym miejscu zbudować nowoczesne obiekty treningowe.
W najbliższą sobotę piłkarze Jagiellonii Białystok postarają się o kolejne przekonujące zwycięstwo przy Słonecznej. Tym razem w gości przyjedzie zespół Korony Kielce. Zespół ze stolicy województwa świętokrzyskiego mają problemy z graniem na wyjazdach. Żółto-Czerwoni zdają sobie z tego sprawę, ale podkreślają, że niczego to nie zmienia i zrobią wszystko by trzy punkty zostały w Białymstoku.
- Jest to jeden z dwóch najlepszych zespołów w lidze. Na swoim parkiecie nie ponieśli jeszcze porażki. Jako jedyny zespół z czołówki, jeśli dobrze pamiętam, dysponują halą z twardymi deskami i specyficznymi obręczami. Zarówno KK, jak i Łódź czy Łowicz mają hale zbliżone specyfikacją do naszej. Nie dziwi mnie więc, że wszyscy tam polegli - mówi przed meczem z AZS UMCS Lublin, rozgrywający białostockich Żubrów, Krzysztof Kalinowski.
W pierwszej rundzie play-off II ligi grupy B rywalami Żubrów Białystok będzie zespół AZS UMCS Lublin. Drużyna z Lublina sezon zasadniczy zakończyła na drugim miejscu. Akademicy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej są jedną z dwóch ekip, która nie zaznała smaku porażki na własnym parkiecie.
Celem minimum było utrzymanie w II lidze, jednak dzięki bardzo dobrej formie w końcowym etapie rozgrywek Żubry stają przed szansą walki, nawet o awans w kolejnym sezonie z rzędu. Oczywiście droga do tego jest daleka, kręta i wyboista, a przede wszystkim wiedzie przez parkiet niepokonanego w sezonie zasadniczym na własnym terenie zespołu AZS UMCS Lublin. Drużyna Jakuba Jakubca pokazała już jednak w tych rozgrywkach, że jest zespołem nieprzewidywalnym i mogącym zaskoczyć nawet największych faworytów. Przed meczem w Lublinie o formę obu zespołów i przed przewidywania zapytaliśmy trenerów obu drużyn, Jakuba Jakubca oraz Przemysława Łuszczewskiego.
Za tenisistami stołowymi Dojlid bardzo udany weekend. Zawodnicy Marcina Jarkowskiego przywieźli do Białegostoku złoto i srebro mistrzostw Białorusi oraz brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Polski. Podbudowani indywidualnymi sukcesami Wang Zeng Yi i spółka wracają do ligowych zmagań. W zwycięstwie nad Morlinami Ostróda ma pomóc Ho Kwan Kit.
W miniony weekend działo się naprawdę wiele. Jagiellonia zagrała koncert przy Słonecznej. Krok w kierunku kolejnej rundy play-off postawili siatkarze BAS-u, rundę zasadniczą skończyły Żubry, a po medale mistrzostw Polski i Białorusi sięgali tenisiści stołowi Dojlid. Zapraszamy na podsumowanie najważniejszych sportowych wydarzeń weekendu.
Sześć. Tyle spotkań z rzędu przed wyjazdem do Radomia wygrali koszykarze białostockich Żubrów w grupie B II ligi. Sposób na zespół Jakuba Jakubca znaleźli dopiero zdeterminowani radomianie z KS Rosa-Sport, którzy pokonali Żubry 74:60.
- Na pewno jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Co mnie jeszcze bardzo cieszy, to nasza determinacja w grze, której brakowało nam w ostatnim spotkaniu. Stąd też zmiany w składzie na mecze ze Śląskiem - powiedział po meczu ze Śląskiem Wrocław, trener Jagiellonii Białystok, Michał Probierz.
Żółto-Czerwoni odnieśli kolejne ważne zwycięstwo. Tym razem przy Słonecznej poległ Śląsk Wrocław. Co prawda to goście otworzyli wynik spotkania, ale później piłkę w siatce umieszczali już tylko białostoczanie. Łupem bramkowym podzielili się Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev oraz Jacek Góralski. Dla przyjezdnych trafił Robert Pich.
Na półfinale swój występ w Indywidualnych Mistrzostwach Polski w tenisie stołowym zakończył zawodnik UKS Dojlidy Białystok, Wang Zeng Yi. W meczu o finał lepszy od reprezentanta Polski okazał się kolega z pokoju na zgrupowaniach kadry, Daniel Górak.
Zawodnicy UKS Dojlidy Białystok zdominowali Mistrzostwa Białorusi w tenisie stołowym. W finale spotkali się Aleksander Khanin i Paweł Platonow. Lepszy okazał się 18-latek, który po zaciętym boju pokonał bardziej doświadczonego kolegę 4:3.