W zespole Jagiellonii póki co nie zaszły wielkie zmiany w porównaniu do poprzedniego sezonu. Dodatkowo, przerwa pomiędzy sezonami była tak krótka, że zdaniem bramkarza Żółto-Czerwonych aż niezauważalna. - Mam takie wrażenie, że poprzedni sezon w ogóle się nie skończył. Nie możemy powiedzieć, ze zaczynamy od nowa. Daliśmy sobie po prostu kilka dni przerwy i trenujemy od nowa. Dobrze się rozumiem i oby to tak dobrze wyglądało jak najdłużej. Przed nami kolejny przeciwnik, na pewno grający inaczej, niż ostatni rywal i nasi przeciwnicy ligowi, dlatego musimy się do tego meczu skrupulatnie przygotować - wyjaśnia Kelemen.
Najbliższym meczem z Gabalą Jagiellonia rozpocznie meczowy maraton. W 10 dni białostoczanie rozegrają cztery spotkania. - Na pewno nie będzie to łatwy czas, ale my zrobimy wszystko, żeby dobrze wyglądać i cieszyć grą naszych kibiców. Postaramy się by byli z nas dumni i widzieli, że zostawiamy serce na boisku. Jeśli do tego jeszcze dojdą dobre wyniki, to wszyscy będziemy się cieszyć - przekonuje Marian Kelemen.
Co doświadczony piłkarz wie o najbliższym rywalu? - Dwukrotnie grali w lidze Europy, na pewno więc będzie to trudny przeciwnik. Chcemy jednak w tych rozgrywkach grać jak najdłużej, po to do nich awansowaliśmy. Nie patrzymy na rywala, skupiamy się na sobie. Jesteśmy dobrze przygotowani, wiec jeśli tylko będziemy mieli do tego trochę szczęścia to awansujemy dalej - dodaje.