Koszykarze Żubrów Białystok przegrali w Lublinie z miejscowym AZS-em 75:78. Białostoczanie dzielnie walczyli do końca o odrobienie strat z trzeciej kwarty, ale końcowe 30 sekund lepiej rozegrali gospodarze, którzy zamknęli mecz skutecznym lay-up? em Bartosza Mudy.
Koszykarze Żubrów odnieśli kolejne zwycięstwo na drugoligowych parkietach w tym sezonie. Tym razem białostoczanie ograli na własnym boisku AZS UMCS Lublin. Białostoczan do zwycięstwa poprowadził kapitan Arkadiusz Zabielski, który zanotował 21 punktów. Żubry z bilansem 7-0 zajmują pierwsze miejsce w tabeli grupy B i wraz z Turem Bielsk-Podlaski są jedynymi zespołami, które wciąż nie zaznały smaku porażki w aktualnych rozgrywkach.
W ten weekend odbędą się mecze 17. kolejki II ligi koszykówki. W planie tej serii gier nie ma jednak meczu Żubrów Białystok. Wolny czas białostoczanie wykorzystują na przygotowania do derbów z Turem, które już w najbliższą środę. Sztab szkoleniowy białostoczan obserwuje rywala, a dziś pojawi się w Bielsku Podlaskim, by przyjrzeć się z bliska rywalizacji Tura z AZS UMCS Lublin.
Koszykarze Żubrów Białystok ponieśli porażkę w pierwszym meczu w nowym roku. Białostoczanie nie zdołali zatrzymać na własnym parkiecie AZS UMCS Lublin i przegrali 91:98. - Nie graliśmy tego, co zakładaliśmy sobie przed meczem. Dużo było w tym wszystkim przypadku - ubolewał po spotkaniu trener białostoczan, Tomasz Kujawa.
W sobotnie popołudnie Żubry Białystok zagrają o obronę pozycji lidera II ligi koszykówki. Rywalem białostoczan będzie silny AZS UMCS Lublin, z którym białostoczanie przegrali pierwsze spotkanie w sezonie 65:86. - Chcemy w sobotę zagrać dobre spotkanie i zrewanżować się AZS-owi za pierwszy mecz - mówi Tomasz Kujawa, trener Żubrów.
Podobnie jak w poprzednim sezonie, tak i w tym koszykarze białostockich Żubrów nie potrafili pokonać AZS-u Lublin, na jego własnym parkiecie. Gospodarze długo byli w zasięgu zespołu Tomasza Kujawy, ale szanse zwycięstwa przekreśliły wykluczenia z gry wysokich graczy białostoczan.
Trzeci mecz i trzeci wyjazd czeka w najbliższy weekend koszykarzy białostockich Żubrów. Tym razem zawodnicy Tomasza Kujawy zmierzą się w Lublinie z doskonale znanym im z poprzedniego sezonu rywalem - AZS-em UMCS. - Teoretycznie mają teraz słabszy zespół niż przed rokiem, ale w swojej hali są groźni dla wszystkich drugoligowców z naszej grupy - mówi przed meczem w Lublinie, szkoleniowiec białostoczan.
- Do rozgrywek przystępowaliśmy jako beniaminek i raczej nikt nie liczył na to, że mimo kilku doświadczonych zawodników przebijemy się do fazy play-off. Ostatecznie udało nam się do niej dotrzeć i jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, apetyt rósł w miarę jedzenia - powiedział po spotkaniu z AZS UMCS Lublin, trener Żubrów, Jakub Jakubiec.
Koszykarze białostockich Żubrów nie zdołali przedłużyć swoich szans na awans do drugiej rundy play-off w II lidze. Drużyna Jakuba Jakubca, mimo bardzo dobrej dyspozycji Andrzeja Misiewicza, przegrała na własnym parkiecie z AZS UMCS Lublin 72:76.
W najbliższą sobotę drugi mecz pierwszej rundy play-off w II lidze rozegrają koszykarze białostockich Żubrów. Od wyniku zależy czy koszykarze trenera Jakubca o coś jeszcze w tym sezonie pograją, czy ligowe zmagania w sezonie 2016/2017 zakończą już w ten weekend.
Żubry Białystok przegrały pierwsze starcie z AZS UMCS Lublin w pierwszej rundzie play-off II ligi. Białostoczanie nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie MVP sezonu zasadniczego, Bartłomieja Karolaka. Dużą krzywdę wyrządził zespołowi Jakuba Jakubca również Adam Myśliwiec (19 punktów, 20 zbiórek). Białostoccy koszykarze mieli sporo problemów i w trakcie meczu nie potrafili znaleźć sposobu na ich rozwiązanie, aby jednak doprowadzić do trzeciego starcia będą musieli zagrać kapitalne spotkanie w Białymstoku.
- Jest to jeden z dwóch najlepszych zespołów w lidze. Na swoim parkiecie nie ponieśli jeszcze porażki. Jako jedyny zespół z czołówki, jeśli dobrze pamiętam, dysponują halą z twardymi deskami i specyficznymi obręczami. Zarówno KK, jak i Łódź czy Łowicz mają hale zbliżone specyfikacją do naszej. Nie dziwi mnie więc, że wszyscy tam polegli - mówi przed meczem z AZS UMCS Lublin, rozgrywający białostockich Żubrów, Krzysztof Kalinowski.
W pierwszej rundzie play-off II ligi grupy B rywalami Żubrów Białystok będzie zespół AZS UMCS Lublin. Drużyna z Lublina sezon zasadniczy zakończyła na drugim miejscu. Akademicy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej są jedną z dwóch ekip, która nie zaznała smaku porażki na własnym parkiecie.
Celem minimum było utrzymanie w II lidze, jednak dzięki bardzo dobrej formie w końcowym etapie rozgrywek Żubry stają przed szansą walki, nawet o awans w kolejnym sezonie z rzędu. Oczywiście droga do tego jest daleka, kręta i wyboista, a przede wszystkim wiedzie przez parkiet niepokonanego w sezonie zasadniczym na własnym terenie zespołu AZS UMCS Lublin. Drużyna Jakuba Jakubca pokazała już jednak w tych rozgrywkach, że jest zespołem nieprzewidywalnym i mogącym zaskoczyć nawet największych faworytów. Przed meczem w Lublinie o formę obu zespołów i przed przewidywania zapytaliśmy trenerów obu drużyn, Jakuba Jakubca oraz Przemysława Łuszczewskiego.
Koszykarze Żubrów Białystok odnieśli bardzo cenne zwycięstwo w kontekście walki o miejsce dające możliwość gry w play-offach. Białostoczanie trzema punktami - 89:86 pokonali przed własną publicznością zespół z czołówki tabeli, AZS UMCS Lublin. Zespół Jakuba Jakubca do zwycięstwa poprowadzili weterani Krzysztof Kalinowski oraz Arkadiusz Zabielski.
Drugi mecz w Lublinie i druga porażka. Żubry Białystok po nieszczęśliwie przegranym meczu z TBV Start Lublin tym razem nie znalazły sposobu na AZS UMCS Lublin przegrywając 62:78. Była to czwarta kolejna i szósta w sezonie porażka białostoczan.