Dziś około godz. 11:30 dyżurny straży pożarnej w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o palącej się trawie tuż obok restauracji McDonald's, przy ul. Bohaterów Monte Cassino w Białymstoku. Starszego mężczyznę, który sam usiłował zagasić ogień, zabrała karetka pogotowia ratunkowego.
Pożar w domu jednorodzinnym wybuchł w nocy. Ogień zajął jeden z pokoi. Obrażenia odniósł 23-latek, który lekko poparzył ręce. Nic nie zagraża jego życiu.
Na miejsce zdarzenia przyjechały cztery zastępy straży pożarnej, dwie karetki i policja. Z bloku ewakuowano siedem osób. Nic nie zagraża ich życiu.
Pożar kamienicy przy głównej ulicy w Białymstoku wyrządził wiele szkód. Poza uszkodzonym dachem, niektóre mieszkania są doszczętnie zalane. Dlatego w sobotę nie wszyscy mogli powrócić do swych domów. Trwa szacowanie strat.
Sytuacja została opanowana już wczoraj wieczorem. Dzięki temu większość mieszkańców nocowała w swoich domach. Jednak niektórzy - z powodu zbyt dużego zadymienia - nie mieli takiej możliwości. Niektóre lokale w kamienicy przy ul. Lipowej 16 zostały zalane.
Dziś w województwie podlaskim straż pożarna interweniowała osiem razy. Już trzy razy wzywano strażacy wyjeżdżali do pożaru.
Kolejny pożar w Studziankach. Pierwszy raz pożar wybuchł w niedzielę (8 stycznia) około godz. 23. Po prawie dwunastu godzinach wzmożonej akcji, strażakom udało się zagasić pożar. Dziś ta sama hałda zapaliła się ponownie.
Strażacy gaszą hałdę śmieci w Studziankach. Przyczyny pożaru nie są znane. Akcja trwa od 23:00 i może potrwać nawet do późnych godzin wieczornych.
Strażacy wyjechali dziś już do dwóch zdarzeń. Jeden pożar i jedno zalanie piwnicy w szkole.
Pożar wybuchł po północy w Nowy Rok. Z ogniem walczyło w sumie 48 strażaków. Cała akcja trwała 11 godzin. Straty oszacowano na 250 tys. zł.
Niestety nie dla wszystkich Nowy Rok rozpoczął się przyjemnie. W miejscowości Kraśniany koło Sokółki spłonęła stadnina koni. Na szczęście konie udało się uratować.
Maciej Bernacki, Kaspian Tarnowski i Krzysztof Lewosz - to oni pomogli wczoraj kobiecie wyjść z płonącego mieszkania, przy ul. Szarych Szeregów 23 w Białymstoku, a następnie ewakuowali pozostałych mieszkańców z bloku. - Nie baliśmy się o siebie, modliliśmy się tylko by nikogo nie przeoczyć - mówią dziś bohaterowie.
Trudny wieczór w białostockiej Galerii Alfa i to nie z powodu oblężenia stoisk z powodu dzisiejszych czarnopiątkowych promocji.
Białostoccy policjanci dzisiejszej nocy nie tylko uratowali dwoje bezdomnych, ale również ugasili pożar w pustostanie przy ul. Jurowieckiej.
Mężczyzna i kobieta nie żyją. Spłonęli w nocy, w parterowym budynku przy ulicy Warszawskiej 31.
18 zastępów straży pożarnej, 65 strażaków, prawie 8 godzin gaszenia pożaru i straty szacowane wstępnie na około 4 mln złotych, to wynik pożaru Zakładu Nasycania Podkładów Kolejowych w Czeremsze.