21 cudzoziemców próbowało w niedzielę dostać się nielegalnie do Polski przez granicę z Białorusią. Cudzoziemcy są obywatelami Erytrei, Kamerunu, Nigerii i Syrii – informuje w raporcie z minionej doby Straż Graniczna.
Ostatniej doby (20.05) do Polski z Białorusi próbowało nielegalnie przedostać się zaledwie 6 osób. A przęsła zamontowane są na długości prawie 90 km i wykonawcy są już gotowi do przekazywania ukończonych odcinków. Kolejny krok - to naszpikowanie zapory elektroniką.
Koło Narewki 31 śmiałków z Iraku, Turcji, Maroka i innych krajów po rzuconej na zasieki kładce próbowało przejść z Białorusi do Polski. W sumie minionej doby w różnych miejscach granicy do Polski chciało się wedrzeć 51 cudzoziemców.
Dwunastu cudzoziemców w zwartej grupie pop przecięciu zasieków wdarło się do Polski. Dalej nie poszli, gdyż zostali ujęci przez polską Straż Graniczną. W sumie 37 cudzoziemców próbowało minionej doby dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę – podaje w czwartek rano (12.05) Straż Graniczna.
Zawiadomili o przestępstwie, ale przestępstwa nie doszukała się prokuratura. Konferencję prasową pod hasłem „Macie krew na rękach” zorganizowali aktywiści Grupy Granica przed białostocką siedzibą Straży Granicznej miesiąc temu. Hasło konferencji było skierowane do funkcjonariuszy SG i miało wskazać, że dopuszczają się oni przestępstwa w kontakcie z cudzoziemcami, którzy nielegalnie wchodzą na terytorium Polski. Wniosek o ściąganie za te czyny aktywiści złożyli w prokuraturze. Po miesiącu pracy Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ uznała, że nie było przestępstwa i odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie. Decyzja prokuratury nie jest ostateczna i podlega zaskarżeniu.
Straż Graniczna publikuje nagrania video z drona latającego nad granicą z Białorusią. Na jednym z nich widać, jak żołnierze białoruscy pomagają migrantom nielegalnie wejść do Polski. Widać też, jak żołnierze rzucają w kierunku Polski jakieś przedmioty. Ostatniej doby podobnych prób wejścia do Polski było 24.
27 migrantów próbowało w sobotę (7.05) dostać się nielegalnie do Polski z Białorusi - podała w niedzielę Straż Graniczna. Odnotowano kilka próby tzw. siłowego przekroczenia granicy: m.in. służby białoruskie rzucały kamieniami w polskie patrole.
Skąd się biorą nielegalni migranci w polskich lasach? Pyta retorycznie rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w informacji zamieszczonej na stronie internetowej jednostki. Retorycznie, bo dalsza część tekstu wskazuje, że odpowiedzialność ponoszą „aktywiści” pomagający cudzoziemcom w przekroczeniu granicy z Białorusią.
Straż Graniczna publikuje nagranie wideo pokazujące zbudowany już fragment zapory na granicy z Białorusią. Na filmie widoczny jest teren patrolowany na co dzień przez funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Michałowie.
50 cudzoziemców próbowało we wtorek (3.05) dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę – informuje Straż Graniczna. W środę w nocy polskie patrole graniczne zaatakowano kamieniami.
Nawet Chińczyków ciągnie do Europy. Wśród 48 cudzoziemców, którzy próbowali wejść do Polski z Białorusi byli Jemeńczycy, Irańczycy i Chińczycy. Czy Chińczycy byli też wśród tych rzucających kamieniami w polskie patrole graniczne – tego Straż Graniczna nie podaje.
71 cudzoziemców próbowało w niedzielę dostać się nielegalnie do Polski przez granicę z Białorusią. Po południu policja zatrzymała sześciu nielegalnych migrantów, przewożonych już w kierunku zachodniej granicy Polski.
Na granicy polsko-białoruskiej wciąż niespokojnie. Tylko wczoraj (29.04) próbowało ją przekroczyć 31 cudzoziemców - informuje w mediach społecznościowych Straż Graniczna. Migranci pochodzili m.in. z Syrii i Iraku.
W kwietniu było już ponad tysiąc prób przebicia się do Polski podjętych przez cudzoziemców z Białorusi. A od początku roku ponad 4300 – informuje mjr Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Tylko ostatniej doby było takich prób 30.
Minionej doby 29 cudzoziemców próbowało wejść do Polski z Białorusi pokonując zasieki a także atakując polskie służby kamieniami – podaje Straż Graniczna. Funkcjonariusze zatrzymali też jednego kuriera przewożącego nielegalnych migrantów.
103 osoby próbowały nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. To m.in. obywatele Senegalu, Jordanii i Maroka. Doszło do prób siłowego przedostania się do Polski. Policja zatrzymała "kuriera" migrantów.
W miniony weekend granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć 88 osób. Zatrzymani zostali też "kurierzy", którzy pomagali migrantom przy nielegalnym przekroczeniu granicy.
Kolejnych 20 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. To m.in. obywatele Konga i Kamerunu - informuje w mediach społecznościowych Straż Graniczna.
Ze szpitala w Hajnówce uciekła obywatelka Somalii, której funkcjonariusze Straży Granicznej trzy dni wcześniej udzielili pomocy. Kobieta nielegalnie przekroczyła polsko-białoruską granicę. Mówiła, że chce ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce.
Mówili, że chcą zostać w Polsce, objęto ich pomocą socjalną i opieką medyczną. Sześcioosobowa rodzina Irakijczyków, o której głośno zrobiło się za sprawą Grupy Granica - uciekła na Zachód. Migranci przebywali w jednym z ośrodków otwartych - informuje Straż Graniczna.
Kolejny "kurier" zatrzymany w Podlaskiem. Tym razem przez policjantów z Radomia. W samochodzie 30-letniego obywatela Ukrainy przebywało 4 obywateli Afganistanu, którzy nielegalnie dostali się do Polski. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Za pomocnictwo grozi mu do 8 lat więzienia.
Koniec wielkich kolejek tirów na drodze nr 65 do Bobrownik. Od niedzieli (17.04) przewoźnicy z Rosji i Białorusi mają zakaz wykonywania transportu drogowego towarów na terytorium Unii Europejskiej. To jedna z sankcji wobec Rosji i Białorusi wprowadzona przez państwa Unii z dniem 9 kwietnia. Jeszcze do północy z soboty na niedzielę tiry z Białorusi i Rosji mogą ustawić się w kolejce i zostaną odprawione. Od niedzieli tym kierowcom grożą już kary finansowe i konieczność rozładunku.
Nie ma konieczności izolacji podejrzanych w areszcie śledczym do zakończenia postępowania – Sąd Okręgowy uznał za niekonieczne stosowanie aresztu wobec pięciorga aktywistów, którym prokuratura stawia zarzuty pomagania cudzoziemcom w nielegalnym przekraczaniu granicy. Te czyny zagrożone są karą do ośmiu lat więzienia.
37 cudzoziemców chciało dostać się do Polski z Białorusi minionej doby. Zatrzymała ich Straż Graniczna. Policja natomiast na drogach w pobliżu granicy zatrzymała trzech kurierów przewożących w swoich autach cudzoziemców nielegalnie przebywających w Polsce.
Grupa Granica a zaraz po niej Gazeta Wyborcza opisuje historię młodego człowieka z Jemenu, koczującego na terytorium Białorusi tuż przy granicy z Polską w okolicy Kuźnicy. Oskarża polską Straż Graniczną o bezczynność wobec cierpienia chłopca. Straż Graniczna odpowiada, że po jej interwencji funkcjonariusze służb białoruskich wyprowadzili z pasa przygranicznego grupę koczujących tam migrantów, w tym młodego rzekomo nieprzytomnego Jemeńczyka, który poszedł o własnych siłach.