Drżącym z emocji głosem i w obecności wicepremiera polskiego rządu Jacek Żalek, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku apeluje o zakończenie brudnej kampanii oszczerstw i nieprawd kierowanych pod jego adresem. Oskarża o kierowanie tą brudną kampanią bezpośrednio "najbliższych współpracowników Tadeusza Truskolaskiego", a pośrednio przecież także i samego urzędującego prezydenta, jednego z kontrkandydatów Jacka Żalka w wyborach samorządowych.
W cyklu spotkań kandydata na prezydenta Białegostoku Jacka Żalka z wybranymi ministrami rządu PiS przyszedł czas na spotkanie z wiceministrem przedsiębiorczości i technologii Marcina Ociepę. Osoba nowa w tej kampanii, ale temat już omówione - biurowce klasy, lotnisko regionalne oraz miejsca pracy w obsłudze biznesu. Wiceminister obiecał przede wszystkim poparcie "ambitnego kandydata na prezydenta".
Podobnego festiwalu obietnic w tej kampanii już raczej nie będziemy mieli. Po dzisiejszej zapowiedzi Jacka Żalka inni kandydaci musieliby obiecać wyborcom zbudowanie fabryki samolotów na Krywlanach. Otóż kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku Jacek Żalek obiecuje, że w Białymstoku powstanie fabryka produkująca polskie elektryczne samochody. Na razie pokazuje makietę jednego takiego auta.
Rocznie dwa tysiące nowych ekologicznych kotłów grzewczych i w ciągu dziesięciu lat Białystok pozbędzie się wszystkich "kopcących źródeł zanieczyszczeń" i zlikwiduje w mieście smog - tak brzmią deklaracje wyborcze kandydata na prezydenta miasta Jacka Żalka z komitetu Prawo i Sprawiedliwość. O szczegółach kandydat nie informuje, krytykuje za to obecnie sprawującego urząd prezydenta oraz pośrednio całą radę miasta, w której większość ma Prawo i Sprawiedliwość.
Powiększenie granic Białegostoku, wchłonięcie ościennych wsi i stworzenie prawdziwej metropolii - zapowiada Jacek Żalek, kandydat Obozu Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku. Powiększenie granic jest potrzebne, by w mieście zwiększyć obszar terenów atrakcyjnych inwestycyjnie i przyciągnąć wielki biznes, który z kolei pozwoli mieszkańcom miasta mieć lepszą pracę i lepiej żyć.
Drużyna Prawa i Sprawiedliwości oraz jej lider - Jacek Żalek dziś świętują złożenie dokumentów rejestracyjnych kandydata na prezydenta Białegostoku. Przed urzędem miejskim liderzy PiS w wyborach samorządowych - ogłosili to dziennikarzom.
Ośmioro członków Młodej Prawicy i lider Porozumienia na spotkaniu inaugurującym działalność 12. koła Młodej Prawicy w Polsce. W Białymstoku Jarosław Gowin uświetnił otwarcie podlaskiej struktury tego stowarzyszenia, ściśle współpracującego z Porozumieniem i będącego młodym zapleczem tej partii.
Przekaz do wyborców dociera z tablicy podróżującej na samochodowej przyczepce. Na tym zdjęciu Jacek Żalek nie jest uśmiechnięty i rozpromieniony. Patrzy z nienawiścią i pogardą. Kto zobaczy w Białymstoku taką tablicę, staje się adresatem kampanii "ŻalekZrezygnuj". Platforma Obywatelska, polityczny przeciwnik Jacka Żalka chce go skłonić do rezygnacji ze startu w wyborach prezydenta Białegostoku. W imię zasad.
Koniec spekulacji w PiS-ie. Nikt z PiS-u, lecz Jacek Żalek z Porozumienia będzie kandydatem rządzącego ugrupowania, czyli Zjednoczonej Prawicy, na prezydenta Białegostoku. Nie ogłosił tego nikt z regionalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Zrobił to sam prezes Jarosław Kaczyński. Co znaczy, że klamka zapadła; dyskusji nie ma, jest Żalek na prezydenta.
Adam Andruszkiewicz, poseł wybrany z listy Kukiz 15, obecnie w klubie poselskim Wolni i Solidarni, teraz zaprasza swoich zwolenników na listy wyborcze Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach do sejmiku województwa podlaskiego ludzie Andruszkiewicza zasilą listy Zjednoczonej Prawicy. Za to sam Andruszkiewicz zapowiada, że "bardzo poważnie rozważa kandydowanie w wyborach na prezydenta Białegostoku".