WYBORY 2018. Elektryczne obietnice Jacka Żalka

Podobnego festiwalu obietnic w tej kampanii już raczej nie będziemy mieli. Po dzisiejszej zapowiedzi Jacka Żalka inni kandydaci musieliby obiecać wyborcom zbudowanie fabryki samolotów na Krywlanach. Otóż kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku Jacek Żalek obiecuje, że w Białymstoku powstanie fabryka produkująca polskie elektryczne samochody. Na razie pokazuje makietę jednego takiego auta.

Spotkanie przy elektrycznym samochodzie /fot. H. Korzenny/

Spotkanie przy elektrycznym samochodzie /fot. H. Korzenny/

Przed dawną rezydencją białostockiego fabrykanta Beckera i niedaleko jego dawnej fabryki pluszu (dziś galeria handlowa Alfa) pojawiła się najpierw makieta pojazdu oznaczona HR Heuron Electric. Zaraz po niej kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku Jacek Żalek wraz ze swoją wizją. 

Makieta elektrycznego auta /fot. H. Korzenny/

Makieta elektrycznego auta /fot. H. Korzenny/

Ta wizja to rozwój Białegostoku poprzez rozwój przemysłu w mieście. - Aktywnie będziemy poszukiwać inwestorów zainteresowanych naszym regionem, a przyciągniemy ich tutaj przy pomocy nowych terenów inwestycyjnych pozyskanych dzięki powiększeniu miasta - deklaruje Jacek Żalek. Dodaje po chwili, że powiększenie Białegostoku jest w interesie mieszkańców tych pozyskanych terenów, ponieważ dzięki temu mogą zyskać nowe miejsca pracy. - Musimy wejść ponad partykularne interesy wójtów i burmistrzów tych gmin i przekonać mieszkańców do przyłączenia do Białegostoku - mówi Żalek.

Tezy o rozwoju przemysłu i ekspansji terytorialnej Białegostoku już znamy z wcześniejszych deklaracji kandydata. Dołożył dziś do nich tę niebieską makietę samochodu elektrycznego. A właściwie dołożył nową wizję - zbudowanie w okolicach Białegostoku fabryki produkującej takie właśnie polskie elektryczne auta. - Stworzymy strefę przemysłową, która umożliwi lokowanie nie tylko tego typu inwestycji - rozwijał swoją myśl kandydat Zjednoczonej Prawicy.

Niebieski i elektryczny /fot. H. Korzenny/

Razem z niebieską makietą samochodu przyjechał do Białegostoku i stanął obok kandydata na spotkaniu wyborczym Wojciech Czapla, koordynator Polskiego Programu Elektryfikacji Motoryzacji. Jednak Wojciech Czapla o budowie fabryki w Białymstoku nie mówił już tak jednoznacznie, jak kandydat. 

- Musimy wybrać lokalizację dla fabryki. To nie będzie jedna fabryka, bo tych pojazdów jest nieco więcej. A lokalizacja musi spełniać nie tylko walory użytkowe, ale posiadać również zaplecze naukowo-edukacyjne, bo są to wysokie technologie. Więc Politechnika Białostocka byłaby dla nas świetnym źródłem pozyskiwania dobrych fachowców - mówił Wojciech Czapla. I na tym poprzestał, więcej szczegółów dotyczących zarówno współpracy z uczelnią, jak i samej fabryki nie podał.

Konferencja prasowa obok niebieskiej makiety samochodu /fot. H. Korzenny/

Konferencja prasowa obok niebieskiej makiety samochodu /fot. H. Korzenny/

Powiedział za to, że trwa proces homologacji polskiego samochodu elektrycznego, a produkcja auta może się zacząć pod koniec 2019 roku. Podobnie powściągliwa była minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. 

- Czas na postawienie mocnego kroku także w zakresie elektromobilności indywidualnej - mówiła Emilewicz. Budowę samochodu elektrycznego nazwała "naszym największym wyzwaniem". O Białymstoku jako domniemanym miejscu lokalizacji jednak nie wspomniała. Więcej - przyznała, że nie miejsce jest najważniejsze: "sukces jest w rękach dobrych władz samorządowych".

Minister Jadwiga Emilewicz podczas wyborczego spotkania Jacka Żalka /fot. H. Korzenny/

Minister Jadwiga Emilewicz podczas wyborczego spotkania Jacka Żalka /fot. H. Korzenny/

Podobnie zresztą jak w przypadku rządowego programu "Czyste powietrze" do którego nabór wniosków właśnie się rozpoczął. Tu gminy mogą się zgłaszać i otrzymywać pieniądze np. na wymianę kotłów grzewczych w domach niezależnie od tego, jaka opcja i jaki kandydat wygra wybory. 

Zobacz również