
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej zbliżają się wielkimi krokami. Kibice reprezentacji Polski mają nadzieję na dobry wynik, a piłkarze na znalezienie się na liście powołanych. Realne szanse na Euro 2020 ma trzech piłkarzy związanych z Jagą.

Kolejne spotkanie w którym Jaga traci punkty w ostatnich sekundach. Sezon stracony, ale co dalej?

Jagiellonia Białystok w ramach 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy , podejmie u siebie Stal Mielec. Mecz niestety odbędzie się bez udziału publiczności. Start spotkania godz. 18.

W ramach 25 kolejki PKO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok remisuje z Wisłą Płock 2:2 tracąc bramkę w końcówce spotkania.

Na konferencji prasowej marszałek Artur Kosicki przekazała czeki po 400 tys. zł na dofinansowanie z budżetu Województwa Podlaskiego klubów sportowych Jagiellonia Białystok i Ślepsk Malow Suwałki.

W świąteczny poniedziałek na Stadionie Miejskim, drużyna Jagiellonii Białystok zagra ze Śląskiem Wrocław. Będzie to spotkanie w ramach 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy i zarazem 43. oficjalny mecz pomiędzy tymi drużynami.

Wczorajszy przegrany mecz Jagiellonii Białystok z Pogonią Szczecin (0:1) był chyba szczytem wytrzymałości sympatyków klubu z Białegostoku. Ciężko się ogląda tak słabo grającą drużynę Jagi, ale jeszcze ciężej słucha się wypowiedzi trenera Bogdana Zająca. Odnosimy wrażenie, że trener żyje w alternatywnej rzeczywistości.

Cóż można powiedzieć? " Znane powiedzenie trenera Michała Probierza zdaje się pasować tu idealnie...

Dziś o godz. 20:30 na stadionie przy ul. Słonecznej, Jagiellonia Białystok podejmie Pogoń Szczecin. "Wiadomo, że wszystko zweryfikuje boisko, ale chcemy zrobić wszystko, żeby przełamać niemoc ostatnich spotkań. Wyjdziemy bić się o punkty" - trener Bogdan Zając.

Dziś o 17:30 na Stadionie Miejskim przy ul. Słonecznej, drużyna Jagiellonii Białystok zmierzy się w ramach 19 kolejki z Piastem Gliwice. Ta runda spotkań w PKO Bank Polski Ekstraklasie dedykowana jest legendarnemu trenerowi stulecia - Kazimierzowi Górskiemu.

Po rozmowie z Karolem Jakubowskim, koordynatorem naboru do klasy sportowej w SP 24 w Białymstoku i Przemysławem Makarewiczem, trenerem w Akademii Piłkarskiej Jagiellonii Białystok i koordynatorem naboru do klasy sportowej w SP 14 w Białymstoku, ale również na podstawie własnych obserwacji i doświadczenia w pracy z dziećmi, chciałbym przedstawić kilka przykładów przemawiających, że warto posłać dziecko do klasy sportowej - pisze Marcin Dzierżko, trener w Podlaskiej Fundacji Rozwoju Sportu, dziennikarz BIA24.

Piłkarze Jagiellonii Białystok przerwę zimową spędzą w miarę dobrych nastrojach. W meczu zamykającym tegoroczne zmagania piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy Żółto-Czerwoni pokonali Górnika Zabrze 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 52. minucie Jesus Imaz.

W niedzielne popołudnie piłkarze Jagiellonii Białystok szukali przełamania serii porażek na obcych boiskach. Niestety, po przegranych we Wrocławiu, Szczecinie, Krakowie i Mielcu, białostoczanie polegli w Bełchatowie w starciu z Rakowem Częstochowa. Zespół Bogdana Zająca nie ustrzegł się błędów w defensywie i mimo, że chęci do walki nie brakowało, to na dobrze dysponowaną drużynę gospodarzy to nie wystarczyło. Gole w przegranym 2:3 starciu z zespołem spod Jasnej Góry strzelili dla Żółto-Czerwonych Maciej Makuszewski oraz Jesus Imaz.

Kolejny mecz Jagiellonii Białystok przy Słonecznej i kolejna strzelanina. W spotkaniu z Wartą Poznań, podobnie jak w konfrontacji z Wisłą Płock, oglądaliśmy siedem bramek. Nie był to jedyny wspólny mianownik. Znów hat-trickiem popisał się Jakov Puljić i przede wszystkim znów z kompletu punktów po końcowym gwizdku mogli się cieszyć zawodnicy Bogdana Zająca.

Piłkarze Jagiellonii Białystok kontynuują serię wyjazdowych meczów zakończonych porażką. Po miłym dla białostockich kibiców przerywniku i wygranej z Wisłą Płock, Żółto-Czerwoni ulegli ostatniej w tabeli PKO BP Ekstraklasy Stali Mielec 1:3. Ozdobą meczu były trafienie Przemysława Mystkowskiego, które w ostatecznym rozrachunku nic jednak nie dało drużynie Bogdana Zająca.

- Przed nami mecz, w którym przez dziewięćdziesiąt minut będzie się toczyła wojna o piłkę. Ten, kto będzie w stanie dłużej ją utrzymać, ten stworzy swoje szanse i będzie bliżej wygranej - mówi przed meczem ze Stalą Mielec, trener Jagiellonii Białystok, Bogdan Zając.

Piłkarze Jagiellonii Białystok znów zagrali na miarę oczekiwań swoich sympatyków. W poniedziałkowy wieczór rozbili przy Słonecznej Wisłę Płock 5:2. Trzema trafieniami popisał się Jakov Puljić. W ten sposób Chorwat stał się drugim zawodnikiem w historii występów Jagiellonii w ekstraklasie, który mecz skończył z hat-trickiem. Pierwszym był Jesus Imaz, który również zdołał pokonać Krzysztofa Kamińskiego. Bramkę zdobył także Martin Pospisil, który do trafienia dołożył asystę przy golu otwierającym wynik meczu.

W piątek dojdzie do rozegrania zaległego meczu 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Pogonią Szczecin, a Jagiellonią Białystok. Oba zespoły zgromadziły dotychczas taką samą liczbę punktów i sąsiadują ze sobą w tabeli, ale Portowcy mają jeszcze jedno spotkanie więcej do rozegrania od zespołu Bogdana Zająca.

Jagiellonia Białystok nie zdołała odnieść kolejnego wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Zespół Bogdana Zająca przegrał we Wrocławiu ze Śląskiem 0:1 po golu Mateusza Praszelika. O ile pierwsza połowa w wykonaniu białostoczan dawała jakieś nadzieje na dobry rezultat o tyle po przerwie Żółto-Czerwoni nie pokazali zbyt wiele, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Na wyróżnienie zasłużył Damian Węglarz. Wracający do bramki golkiper szczególnie w pierwszej połowie kilkukrotnie pokazał się z bardzo dobrej strony broniąc groźne strzały gospodarzy.

W sobotę we Wrocławiu Jagiellonia Białystok rozegra kolejne spotkanie w PKO BP Ekstraklasie. Stadion Śląska jest jednym z najmniej gościnnych w całej lidze. WKS oddaje punkty gościom bardzo rzadko. Od października ubiegłego roku przy Al. Śląskiej zdołały wygrać tylko Legia Warszawa oraz Lechia Gdańsk. Czy Żółto-Czerwoni również zdobędą wrocławską twierdzę?

Od ostatniego zwycięstwa Jagiellonii Białystok nad Zagłębiem Lubin przy Słonecznej niebawem minął trzy lata. Fatalną serię Żółto-Czerwoni chcieli przerwać w sobotni wieczór. Niestety tak się nie stało, a wszystko za sprawą celnego uderzenia głową w wykonaniu środkowego obrońcy Miedziowych - Lorenco Simicia. To właśnie trafienie Chorwata w 10. minucie okazało się rozstrzygającym o losach spotkania. Jagiellonia nadal nie potrafi wygrać przed własną publicznością, a dodatkowo straciła miano niepokonanej w sezonie 2020/2021.

Sobotni mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok, a Zagłębiem Lubin można zapowiedzieć jako spotkanie poszukiwaczy. Białostoczanie postarają się odnaleźć sposób na pierwszą w tym sezonie wygraną na własnym terenie. Miedziowi natomiast będą szukać rozwiązań, które pozwolą im zapełnić lukę po jednym z najlepszych zawodników w ostatnim czasie, jakim niewątpliwie był Damjan Bohar.