W poprzedniej kolejce, Jagiellonia Białystok niespodziewanie wygrała z Lechem Poznań 1:0. Wcześniej, Jaga nie była w stanie zwyciężyć w lidze przez pięć kolejnych spotkań. Zła passa została zakończona i "Duma Podlasia" liczy na zdobycie punktów z Zagłębiem Lubin, które zajmuje 5. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 15 punktów.
- Samouwielbienia nie ma, ale potrzebowaliśmy tlenu, żeby nie sięgać po respirator. Jedziemy tam zagrać dobre spotkanie, to jest dla mnie najważniejsze. Spotkanie z Lechem musi być dla nas punktem zwrotnym, powrotem do gry z początku sezonu - mówił przed wyjazdem na mecz z KGHM Zagłębiem trener białostoczan Ireneusz Mamrot.
Zagłębie Lubin wygrało w PKO Ekstraklasie trzy kolejne mecze. Pokonało Wartę Poznań, Bruk-Bet Termalicę Niecieczę i Piasta Gliwice. Białostoczanie powinni spodziewać się trudnego pojedynku, ale jak pokazali w starciu z liderem tabeli Lechem Poznań - stać ich na wiele.
- Na pewno jest to groźny zespół, który ma kilku jakościowych zawodników i za sobą dobrą serię, ale wierzę że ten mecz będzie dobrym impulsem dla nas i my też zaczniemy punktować - dodał Mamrot.
Mecz Jagiellonii Białystok z Zagłębiem Lubin - jutro (1.10) o godz. 18:00.