Od piątku do niedzieli (11-13.08) granicę polsko-białoruską nielegalnie próbowało przekroczyć 425 cudzoziemców. Straż Graniczna poinformowała, że w trakcie weekendu zatrzymano trzech "kurierów".
Funkcjonariusze policji zatrzymali kolejnego kuriera nielegalnych imigrantów. Przewoził dwóch obywateli Jemenu i Syryjczyka. W trakcie interwencji, zaatakował policjantkę kijem bejsbolowym. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Zawiadomili o przestępstwie, ale przestępstwa nie doszukała się prokuratura. Konferencję prasową pod hasłem „Macie krew na rękach” zorganizowali aktywiści Grupy Granica przed białostocką siedzibą Straży Granicznej miesiąc temu. Hasło konferencji było skierowane do funkcjonariuszy SG i miało wskazać, że dopuszczają się oni przestępstwa w kontakcie z cudzoziemcami, którzy nielegalnie wchodzą na terytorium Polski. Wniosek o ściąganie za te czyny aktywiści złożyli w prokuraturze. Po miesiącu pracy Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ uznała, że nie było przestępstwa i odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie. Decyzja prokuratury nie jest ostateczna i podlega zaskarżeniu.
Straż Graniczna publikuje nagrania video z drona latającego nad granicą z Białorusią. Na jednym z nich widać, jak żołnierze białoruscy pomagają migrantom nielegalnie wejść do Polski. Widać też, jak żołnierze rzucają w kierunku Polski jakieś przedmioty. Ostatniej doby podobnych prób wejścia do Polski było 24.
Skąd się biorą nielegalni migranci w polskich lasach? Pyta retorycznie rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w informacji zamieszczonej na stronie internetowej jednostki. Retorycznie, bo dalsza część tekstu wskazuje, że odpowiedzialność ponoszą „aktywiści” pomagający cudzoziemcom w przekroczeniu granicy z Białorusią.
50 cudzoziemców próbowało we wtorek (3.05) dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę – informuje Straż Graniczna. W środę w nocy polskie patrole graniczne zaatakowano kamieniami.
Nawet Chińczyków ciągnie do Europy. Wśród 48 cudzoziemców, którzy próbowali wejść do Polski z Białorusi byli Jemeńczycy, Irańczycy i Chińczycy. Czy Chińczycy byli też wśród tych rzucających kamieniami w polskie patrole graniczne – tego Straż Graniczna nie podaje.
Minionej doby 29 cudzoziemców próbowało wejść do Polski z Białorusi pokonując zasieki a także atakując polskie służby kamieniami – podaje Straż Graniczna. Funkcjonariusze zatrzymali też jednego kuriera przewożącego nielegalnych migrantów.
Kolejny "kurier" zatrzymany w Podlaskiem. Tym razem przez policjantów z Radomia. W samochodzie 30-letniego obywatela Ukrainy przebywało 4 obywateli Afganistanu, którzy nielegalnie dostali się do Polski. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Za pomocnictwo grozi mu do 8 lat więzienia.
37 cudzoziemców chciało dostać się do Polski z Białorusi minionej doby. Zatrzymała ich Straż Graniczna. Policja natomiast na drogach w pobliżu granicy zatrzymała trzech kurierów przewożących w swoich autach cudzoziemców nielegalnie przebywających w Polsce.
Grupa Granica a zaraz po niej Gazeta Wyborcza opisuje historię młodego człowieka z Jemenu, koczującego na terytorium Białorusi tuż przy granicy z Polską w okolicy Kuźnicy. Oskarża polską Straż Graniczną o bezczynność wobec cierpienia chłopca. Straż Graniczna odpowiada, że po jej interwencji funkcjonariusze służb białoruskich wyprowadzili z pasa przygranicznego grupę koczujących tam migrantów, w tym młodego rzekomo nieprzytomnego Jemeńczyka, który poszedł o własnych siłach.
Nie ma spokoju na granicy z Białorusią. Zanim powstanie zapora, ciągle mamy do czynienia z próbami zniszczenia zasieków wdarcia się do Polski. Straż Graniczna podkreśla, że w nielegalnym przechodzeniu przez granicę z Białorusi pomagają funkcjonariusze służb granicznych tego kraju. Pomagają rzucając kamieniami, świecą laserami czy rzucając drewniane kładki na zasieki.
Czternastu cudzoziemców próbowało minionej pokonać zasieki na granicy i wejść do Polski z Białorusi – podaje w niedzielę rano Straż Graniczna. Z Białorusi w stronę naszych funkcjonariuszy leciały kamienie, na zasieki rzucono kładkę z desek.
Na granicy bez zmian. Piętnastu cudzoziemców próbowało bezskutecznie wtargnąć do Polski z Białorusi, wspierali ich białoruscy żołnierze z laserami. Polska Straż Graniczna, terytorialsi i wojsko pilnują granicy całą dobę. Do końca czerwca powinien stanąć mur-zapora chroniąca granicę z Białorusią.
Straż Graniczna zarzuca aktywistom Fundacji Ocalenie, że nie powiadamiają „odpowiednich organów” o przebywających w Polsce osobach, które nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusią. Chodzi o zatrzymaną przez SG grupę Sudańczyków, którzy dwa dni przed zatrzymaniem spotykali się z aktywistami na terenie Polski i podpisali im pełnomocnictwa. Zdaniem SG „cudzoziemcy czekali na kuriera”.
Z Egiptu, Konga, Jemenu i Sudanu – czy uciekają przed wojną w swoim kraju i dlaczego akurat przez białorusko-polską granicę? 39 cudzoziemców próbowało minionej doby dostać się do Polski. Zostali zatrzymani przez Straż Graniczną.
W niedzielę było ich 38 – cudzoziemców, obywateli innych państw, którzy próbowali sforsować naszą granicę z Białorusi. Innym, którym wcześniej udało się wejść do Polski, mieli pomoc w dojechaniu na zachód Europy trzej kurierzy zatrzymani przez policję w naszym województwie. Wszystko to w niedzielę – dniu wolnym od pracy.
116 cudzoziemców próbowało w sobotę dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę – podaje Straż Graniczna. Największą, 40-osobową grupę zatrzymano w okolicach Kuźnicy.
Wieźli swoimi samochodami migrantów, którzy nielegalnie weszli do Polski z Białorusi. Nie zawiadomili o tym Straży Granicznej, a zeznać migrantów wynika, że mieli ich dowieźć do kuriera, z którym mieli pojechać do Niemiec. Czworgu aktywistom Grupy Granica prokuratura zarzuca pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy. Podejrzani wyjaśniają, że nieśli pomoc humanitarną grupie cudzoziemców.
56 cudzoziemców próbowało w piątek dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę - podała w raporcie z minionej doby Straż Graniczna. Wśród nielegalnych imigrantów byli m.in. obywatele Jemenu, Togo i Kuby. Byli też obywatele Kazachstanu i Iraku.
Wczoraj policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o udział w pomocnictwie przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Koło Białowieży policja znalazła zwłoki mężczyzny, prawdopodobnie migranta.
Podlaska policja zatrzymała minionej doby na drogach województwa siedem osób, które przewoziły w swoich samochodach cudzoziemców, którzy nielegalnie weszli do Polski z Białorusi.
Do 63 godzin wzrósł czas oczekiwania kierowców ciężarówek do przejścia z Białorusią w Bobrownikach. W kolejce czeka 1140 tirów, a sznur ciężarówek stoi na po poboczu drogi krajowej nr 65 już ponad 30 kilometrów przed Bobrownikami. Na samej granicy coraz więcej prób przebicia się do Polski a na drogach wokół coraz więcej zatrzymanych kurierów przewożących migrantów, którym udało się przejść graniczne zasieki.
Niespokojnie wokół granicy z Białorusią. Straż Graniczna odnotowuje coraz więcej prób przekroczenia granicy, coraz więcej przypadków siłowego wejścia na teren Polski. A w pasie przygranicznym policja i Straż Graniczna zatrzymuje kolejnych kurierów przewożących nielegalnych migrantów w kierunku zachodu Europy.
Trzy osoby przewożące nielegalnych migrantów zatrzymała policja na terenie powiatu białostockiego w niedzielę 6 marca.