Wypychani w grupach z Białorusi do Polski

56 cudzoziemców próbowało w piątek dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę - podała w raporcie z minionej doby Straż Graniczna. Wśród nielegalnych imigrantów byli m.in. obywatele Jemenu, Togo i Kuby. Byli też obywatele Kazachstanu i Iraku.

Graniczna rzeka Świsłocz [fot. Straż Graniczna]

Graniczna rzeka Świsłocz [fot. Straż Graniczna]

Straż Graniczna na Twitterze podaje liczbę dziennych prób przekroczenia granicy z Białorusi. W piątek było to 56 osób. Wśród nich dwie grupy cudzoziemców nielegalnie przekroczyły granicę przechodząc przez graniczną rzekę Świsłocz. Było to pięcioro obywateli Iraku i sześcioro obywateli Kazachstanu. Wszyscy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówki w Bobrownikach. 

Straż Graniczna podaje także, że dziś w sobotę nad ranem w okolicy Dubicz Cerkiewnych „kilkudziesięciu cudzoziemców próbowało nielegalnie przekroczyć granicę, służby białoruskie rzucały kamieniami w patrole polskich służb, nikt nie przeszedł na stronę Polski”.

Wokół granicy także niespokojnie. Podlaska policja podaje, że zatrzymano kolejną osobę podejrzewaną o pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy z Białorusią. Za kierownicą samochodu skontrolowanego w Poniatowiczach (powiat sokólski) siedziała Polka. 

Z informacji podanych przez policję wynika, że kobieta została zatrzymana do kontroli drogowej, w swoim samochodzie nie wiozła cudzoziemców nielegalnie przebywających a naszym kraju, a jednak została zatrzymana w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy.

Z policyjnych statystyk wynika, że to 406 osoba zatrzymana w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy od początku trwania kryzysu migracyjnego, czyli od sierpnia 2021 roku. Tzw. kurierzy chcieli przewieźć 1521 osób.

Zobacz również