Zdania podzielone i gorąca dyskusja. Grupa mieszkańców znów walczyła o Park Kulturowy Dojlidy i znów poniosła porażkę. Radni głosowali dziś (23.10) nad projektem uchwały dotyczącym zamiaru jego utworzenia. 7 osób było za, 14 przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.
Nie udało się z pomocą radnych, więc zawalczą o swoje sami. Dziś (5.06) na Rynku Kościuszki w Białymstoku część mieszkańców Dojlid zebrała się, aby rozpocząć zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem uchwały. Chodzi o utworzenie Parku Kulturowego Dojlidy.
Nie było dyskusji w sprawie intencji powołania Parku kulturowego Dojlidy. Nie było w ogóle rozpatrywania takiego punktu w programie sesji Rady Miasta Białystok. Jeden z radnych podpisanych pod projektem uchwały wycofał swój podpis i wezwał do zorganizowania okrągłego stołu i dalszej dyskusji o Dojlidach. Dostał brawa licznie przybyłych na sesję przeciwników tworzenia parku. W ten sposób wróciliśmy do punktu wyjścia, czyli perspektywy zabudowania osiedla wysokimi blokami.
Jest dużo hałasu wokół osiedla Dojlidy w Białymstoku. I to jest na razie największy sukces grupy mieszkańców tego osiedla walczących z projektem zabudowy tego terenu nowymi blokami. Na poniedziałkowej sesji rady miasta (29.05) może być głosowany projekt uchwały o zamiarze powołania na terenie Białegostoku „Parku kulturowego Dojlidy”. Nawet jeśli radni uchwalą ten projekt, to wcale nie znaczy, że taki park powstanie. Przynajmniej za kadencji obecnego prezydenta miasta.
Chcą pokazać radnym Białegostoku i prezydentowi miasta skalę społecznego poparcia projektu utworzenia parku kulturowego na terenie osiedla Dojlidy. Po to założyli internetową petycję „TAK dla Parku Kulturowego na Dojlidach”. I mają już ponad 300 podpisów poparcia.
W poniedziałek (29.05) radni Białegostoku będą głosować nad projektem uchwały o utworzeniu Parku Kulturowego Dojlidy. Pomysłodawcy chcą w ten sposób chronić krajobraz dzielnicy i zawalczyć o zachowanie jej charakteru. Ten plan ma jednak swoich przeciwników. Dało się to zauważyć podczas ostatniego posiedzenia Komisji Zagospodarowania Przestrzennego.
Park Kulturowy Dojlidy – ambitny plan grupy mieszkańców tego białostockiego osiedla ma szansę stać się faktem. Ma też możnych przeciwników, którzy w miejscu fabryki Biaform (dawne „Sklejki”) chcieliby postawić osiedle bloków mieszkalnych. Są w tej grze i białostoccy radni, raczej rozdarci między parkiem a blokami. Jest jeszcze jedna strona tego sporu – milcząca większość mieszkańców osiedla i szerzej – miasta. A demokracja wymaga, by większość była za. Tylko za czym?