Po ponad sześciu latach Jagiellonię Białystok opuszcza jeden z najlepszych defensorów w historii klubu - Ivan Runje. Chorwacki środkowy obrońca rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Problemy zdrowotne od dawna nie pozwalały mu na grę.
- Patrząc na to jak budowali skład na początku sezonu wiedziałem, że będą silni. Wyniki nie do końca odpowiadały potencjałowi zespołu. Dla mnie to było dziwne, że nie punktują od początku rozgrywek - mówi przed meczem z Wisłą Płock, chorwacki obrońca Jagiellonii Białystok, Ivan Runje.
Jagiellonia Białystok odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo w PKO Ekstraklasie. Tym razem Żółto-Czerwoni bez straty bramki rozprawili się w Kielcach z Koroną. Komplet punktów zespołowi Ireneusza Mamrota zapewnili Ivan Runje i Jesus Imaz.
Jagiellonia Białystok po bramkach Ivana Runje, Bartosz Bidy oraz Jesusa Imaza ograła Górnika Zabrze 3:1. Honorowe trafienie dla przyjezdnych ze Śląska zanotował Łukasz Wolsztyński.
Jagiellonia Białystok zremisowała z Legią Warszawa 1:1 (1:0) w drugim piątkowym meczu 13. kolejki Lotto Ekstraklasy. Gospodarze zanotowali fantastyczny start i objęli prowadzenie już w pierwszej minucie po tym jak piłkę głową do bramki skierował Ivan Runje. Przyjezdni zdołali wyszarpać punkt po golu rezerwowego Sandro Kulenovicia w 89. minucie.
Przed Jagiellonią Białystok mecz z Legią Warszawa. Żółto-Czerwoni zajmują pierwsze miejsce w tabeli, Legia jest tuż za, traci tylko punkt. Dla białostockich kibiców to mecz rundy. Piłkarze też to czują, ale do spotkania z Wojskowymi przygotowują się, tak jak do pozostałych meczów.
- Sandecja w meczu z Legią pokazała, że ma umiejętności by walczyć jak równy z równym z najlepszymi zespołami w kraju. W meczach przeciwko takim drużynom pokazują ogromną wiarę w swoje możliwości. Nikomu nie gra się łatwo przeciwko nim, szczególnie gdy to oni są gospodarzem. Podobnie będzie w meczu z nami. Punkt z Legią dużo im dał i z pewnością będą chcieli to teraz powtórzyć - mówi przed meczem z Sandecją Nowy Sącz, obrońca Jagiellonii Białystok - Ivan Runje.
- Na pewno trapiące nas od początku sezonu kontuzje hamują rozwój zespołu. Na wszystko trzeba czasu, a każda kontuzja, każda zmiana, dodatkowo nas spowalnia - mówi trener Jagiellonii Białystok, Ireneusz Mamrot, który od początku sezonu toczy wojnę z trapiącymi jego zawodników kontuzjami.
Jagiellonia notuje jeden z lepszych startów w lidze w swojej historii. Trenerzy robią co mogą, przygotowują zespół do kolejnych spotkań. Walczą z kolejnymi rywalami, ale coraz bardziej Żółto-Czerwonym prócz innych zespołów z ekstraklasy dają się we znaki kontuzje. Ledwie wrócili do składu Piotr Tomasik oraz Przemysław Frankowski, a do lekarskiego gabinetu odesłani zostali Taras Romanczuk oraz Ivan Runje.
Pucharowy mecz pomiędzy Zagłębiem Lubin a Jagiellonią Białystok będzie trzecią w historii konfrontacją obu zespołów w tych rozgrywkach. Po raz trzeci przeciwko sobie staną także trenerzy Mamrot i Stokowiec. Dla Żółto-Czerwonych będzie to także okazja do odniesienia trzeciego z rzędu zwycięstwa nad Miedziowymi na ich terenie.
- Nie mamy ostatnio dobrych wspomnień po meczach z nimi. Czas to zmienić. Zespół z Gdańska bardzo dobrze radzi sobie przed własną publicznością. Trochę nam pomogli tym remisem z Koroną, ale teraz z pewnością będą chcieli się odkuć - mówi przed meczem z Lechią Gdańsk, obrońca Jagiellonii Białystok, Ivan Runje.
- Kosta jest jednym z naszych najważniejszych zawodników. Jego brak na pewno będzie dla nas utrudnieniem, ale wierzę, że ktokolwiek zajmie jego miejsce zrobi wszystko, żebyśmy nie zauważyli różnicy. Mamy bardzo dobry zespół i kilka opcji na zastąpienie Kosty. Poza tym nic się nie zmienia. Nasze założenia pozostają niezmienne. Do Lubina jedziemy po kolejne zwycięstwo i potwierdzenie naszej dobrej dyspozycji - mówi chorwacki obrońca Jagiellonii Białystok przed meczem z Zagłębiem Lubin.
Za nami dziewiąta seria gier LOTTO Ekstraklasy. Minioną kolejkę bardzo dobrze wspominać będą zawodnicy i kibice Jagiellonii Białystok, która efektownie i wysoko ograła we Wrocławiu Śląsk 4:0.