49 imigrantów próbowało minionej doby przedostać się z Białorusi do Polski. W Mielniku (pow. siemiatycki) doszło do siłowego forsowania granicy.
Urazu głowy i prawdopodobnie złamania nosa po wybuchu petardy hukowej doznała funkcjonariuszka Straży Granicznej pełniąca dziś w nocy służbę na granicy z Białorusią w okolicy Czeremchy. W nocy doszło do dwóch prób siłowego wdarcia się do Polski przez nielegalnych imigrantów wspieranych przez służby graniczne Białorusi.
Raport Straży Granicznej mówi o 36 próbach nielegalnego wejścia do Polski z Białorusi. O innych incydentach granicznych straż w swoim raporcie nie wspomina. Podaje natomiast informację o przyjęciu do Polski grupy białoruskich opozycjonistów.
Trzydzieści prób nielegalnego przedarcia się przez granicę z Białorusi do Polski – to z codziennego raportu Straży Granicznej. Jednego z takich migrantów polskie służby szukały na bagnach nad Narwią sześć godzin.
69 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. Policjanci zatrzymali także jednego tzw. "kuriera". Wpadł w powiecie siemiatyckim.
Granicę polsko-białoruską próbowało ostatniej doby nielegalnie przekroczyć 48 osób. Na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Krynkach grupa 24 Irakijczyków przeprawiła się pontonem przez rzeką Świsłocz na stronę polską - poinformowała dziś (23.12) Straż Graniczna.
Ostatniej doby 69 osób próbowało przekroczyć granicę z Białorusi do Polski – takie dane przekazała dziś (20 grudnia) Straż Graniczna. Polskich żołnierzy obrzucono kamieniami oraz oślepiano laserem.
116 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski – tyle zanotowano ich ostatniej doby, poinformowała we wtorek (7.12) rano Straż Graniczna. Wydano 25 postanowień o opuszczeniu terytorium RP.
46 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski – tyle odnotowano ich ostatniej doby. Funkcjonariusze Straży Granicznej wydali 9 postanowień o opuszczeniu terytorium RP. Doszło także do dwóch siłowych prób sforsowania zapory. Polscy mundurowi byli m.in. oślepiani przez białoruskich funkcjonariuszy światłem stroboskopowym i laserami.
102 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski – tyle odnotowano ich ostatniej doby. Jak poinformowała w środę (1.12) Straż Graniczna, funkcjonariusze wydali pięć postanowień o opuszczeniu terytorium RP.
Na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Szudziałowie (pow. sokólski) grupa agresywnych cudzoziemców próbowała siłowo przekroczyć granicę polsko-białoruską. W stronę funkcjonariuszy rzucane były kamienie, metalowe rurki i petardy. Minionej doby mundurowi zatrzymali też kolejnego "kuriera". Obywatel Ukrainy przewoził 2 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przekroczyli granicę.
Policjanci zatrzymali pięć osób podejrzanych o pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy, tzw. kurierów. Chcieli przewieźć 18 migrantów.
W okolicach Białowieży 100-osobowa grupa migrantów forsowała granicę polsko-białorusją. - Podczas ataku, służby białoruskie oślepiały polskich funkcjonariuszy i żołnierzy laserami, i stroboskopem - poinformowała Straż Graniczna.
217 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski - tyle odnotowała ich ostatniej doby Straż Graniczna. A policja zatrzymała dwóch "kurierów". Natomiast w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Wędrzynie (woj. lubuskie) doszło do bunt. Kilkuset mężczyzn próbowało sforsować ogrodzenie.
Funkcjonariusze policji zatrzymali minionej doby 3 osoby, które przewoziły łącznie 14 imigrantów. Z kolei Straż Graniczna odnotowała 375 prób nielegalnego przekroczenia granicy. 56 cudzoziemcom wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski.
Policjanci zatrzymali minionej doby "kuriera", który w swoim aucie przewoził 5 migrantów. Natomiast Straż Graniczna odnotowała 267 prób przekroczenia granicy. A w Dubiczach Cerkiewnych i w Mielniku grupy agresywnych cudzoziemców forsowały granicę.
Policjanci krakowskiego oddziału prewencji zatrzymali w Bielsku Podlaskim busa na mazowieckich tablicach rejestracyjnych. Okazało się, że renault podróżowało 29 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przekroczyli granicę.
Minionej doby podlaska policja zatrzymała kolejnych trzech tzw. kurierów przewożących osoby nielegalnie przebywające w Polsce. Na udostępnionych dziś (19.11) mediom zdjęciach z tych zdarzeń widać, że jedna osoba była ukryta w schowku, a druga - jak podał rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa - pod stertą ubrań.
Na przejściu granicznym Bruzgi/Kuźnica miał wczoraj (16.11) miejsce duży atak migrantów na polskich funkcjonariuszy. W sumie zostało rannych 12 osób. Dziś (17.11) migranci koczujący po białoruskiej stronie w pobliżu przejścia granicznego Bruzgi, spakowali się i opuszczają obozowisko. Jak informuje Straż Graniczna: "Przemieszczają się pod nadzorem białoruskich służb w nieznane miejsce".
Dziś (16.11) przed południem doszło do kolejnego ataku imigrantów na polskich funkcjonariuszy. Jeden z policjantów broniących granicy na przejściu w Kuźnicy został poważnie ranny. Przetransportowano go do szpitala.
Policjanci zatrzymali 5 osób, które miały pomagać w przekroczeniu przez migrantów polsko-białoruskiej granicy. Od początku kryzysu migracyjnego, funkcjonariusze zatrzymali 279 osób w tej sprawie.
Do godziny 9 w poniedziałek (15.11) żadnych oficjalnych informacji o tym, jak minęła noc na granicy polsko-białorskiej. Wczoraj Straż graniczna informowała o wzmożonym ruchu po stronie białoruskiej, co mogło oznaczać przygotowania do szturmu zasieków przez migrantów. Trochę lepiej na drodze krajowej nr 65 prowadzącej do Bobrownik – kolejka tirów kończy się w okolicach Sofipola. Policja minionej doby zatrzymała 33 osoby jadące w stronę zachodniej granicy Polski.
Nieco krótsza kolejka tirów do przejścia w Bobrownikach, zaczyna się 15 kilometrów przed Białymstokiem. Policja nie musi zatrzymywać tirów przed Białymstokiem. Na drogach jednak ciągle są uważne kontrole samochodów w poszukiwaniu migrantów którzy nielegalnie znaleźli się na terytorium Polski.
Grupa kilkuset migrantów zgromadziła się blisko polskiej granicy w okolicach Białowieży - przekazał dziś (11.11) rano mediom rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa. Funkcjonariusze powstrzymali cudzoziemców przed nielegalnym przekroczeniem granicy z Polską.
Niesprawne auto trzeba odholować do województwa mazowieckiego – zlecenie, jakie dostała jedna z firm zajmujących się holowaniem pojazdów, wyglądało normalnie. Ale nie zakończyło się normalnie, bo w holowanym pojedzie schowało się siedmiu Irakijczyków. Są już w rękach Straży Granicznej.