Wczoraj (2.11) na granicy polsko-białoruskiej było 46 prób jej nielegalnego przekroczenia. Wobec 9 osób wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski - poinformowała dziś (3.11) rano Straż Graniczna.
Siłowe próby przekroczenia granicy miały miejsce na odcinkach ochranianych przez placówki Straży Granicznej w Narewce oraz w Czeremsze. W stronę patroli polskich służb rzucane były kamienie, kawałki drzewa, gałęzie oraz metalowe rurki. - Nikomu nie udało się sforsować granicy - dodaje Straż Graniczna.
Grupa 30 agresywnych cudzoziemców próbowała sforsować zabezpieczenia graniczne i nielegalnie przedostać się do naszego kraju. Zobacz film:
- Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Narewce grupa 30 agresywnych cudzoziemców rozpoczęła szturm na polską granicę. W stronę funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji i żolnierzy poleciały kamienie, kłody drewna oraz metalowe rury wyrwane z ogrodzenia. Dzięki szybkim i skutecznym działaniom polskich służb do nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski nie doszło. Po całym zdarzeniu obecni na miejscu białoruscy żołnierze zabrali cudzoziemców i oddali się w głąb Białorusi. Żaden z funkcjonariuszy i żołnierzy nie został poszkodowany - informuje Krystyna Jakimik-Jarosz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Natomiast wieczorem funkcjonariusze i żołnierze interweniujący w związku z próbą przekroczenia granicy pomiędzy Opaką i Wólką Terechowską, oślepiani byli przez białoruskich funkcjonariuszy światłem stroboskopowym i laserami - informuje na Twitterze podlaska policja.
Od początku trwania kryzysu, Straż Graniczna odnotowała 38 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.