Wczoraj (15.08) granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć trzynastu nielegalnych migrantów. To m.in. obywatele Egiptu, Syrii i Iranu. Do prób doszło na odcinkach chronionych przez Straż Graniczną z Czeremchy, Białowieży i Mielnika.
Wczoraj (14.08) z Białorusi do Polski próbowało nielegalnie przedostać się 16 cudzoziemców. 5 obywateli Sri Lanki zatrzymano na odcinku chronionym przez strażników granicznych z Nowego Dworu. 9 ob. Syrii i 2 ob. Kongo powstrzymano w Białowieży.
Gruzin przewoził busem z Litwy do Polski czternastu obywateli Iranu i pięcioro Afganistanu. Został zatrzymany przez wspólny patrol policji i strażników granicznych. Nielegalnych migrantów przekazano służbom litewskim.
Wczorajszej doby (13.07) ujawniono trzydzieści prób sforsowania polskiej granicy. Dwie podjęte były w miejscu istniejącej zapory.
Wczoraj (26.06) podlascy policjanci zatrzymali dwie osoby w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekroczeniu granicy. To obywatele Nigru i Nigerii. Chcieli przewieźć czterech cudzoziemców. Trafili do aresztu.
Funkcjonariusze policji zatrzymali kolejnego kuriera nielegalnych imigrantów. Przewoził dwóch obywateli Jemenu i Syryjczyka. W trakcie interwencji, zaatakował policjantkę kijem bejsbolowym. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Dwunastu cudzoziemców w zwartej grupie pop przecięciu zasieków wdarło się do Polski. Dalej nie poszli, gdyż zostali ujęci przez polską Straż Graniczną. W sumie 37 cudzoziemców próbowało minionej doby dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę – podaje w czwartek rano (12.05) Straż Graniczna.
Zawiadomili o przestępstwie, ale przestępstwa nie doszukała się prokuratura. Konferencję prasową pod hasłem „Macie krew na rękach” zorganizowali aktywiści Grupy Granica przed białostocką siedzibą Straży Granicznej miesiąc temu. Hasło konferencji było skierowane do funkcjonariuszy SG i miało wskazać, że dopuszczają się oni przestępstwa w kontakcie z cudzoziemcami, którzy nielegalnie wchodzą na terytorium Polski. Wniosek o ściąganie za te czyny aktywiści złożyli w prokuraturze. Po miesiącu pracy Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ uznała, że nie było przestępstwa i odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie. Decyzja prokuratury nie jest ostateczna i podlega zaskarżeniu.
Straż Graniczna publikuje nagrania video z drona latającego nad granicą z Białorusią. Na jednym z nich widać, jak żołnierze białoruscy pomagają migrantom nielegalnie wejść do Polski. Widać też, jak żołnierze rzucają w kierunku Polski jakieś przedmioty. Ostatniej doby podobnych prób wejścia do Polski było 24.
Skąd się biorą nielegalni migranci w polskich lasach? Pyta retorycznie rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w informacji zamieszczonej na stronie internetowej jednostki. Retorycznie, bo dalsza część tekstu wskazuje, że odpowiedzialność ponoszą „aktywiści” pomagający cudzoziemcom w przekroczeniu granicy z Białorusią.
50 cudzoziemców próbowało we wtorek (3.05) dostać się nielegalnie do Polski przez polsko-białoruską granicę – informuje Straż Graniczna. W środę w nocy polskie patrole graniczne zaatakowano kamieniami.
Nawet Chińczyków ciągnie do Europy. Wśród 48 cudzoziemców, którzy próbowali wejść do Polski z Białorusi byli Jemeńczycy, Irańczycy i Chińczycy. Czy Chińczycy byli też wśród tych rzucających kamieniami w polskie patrole graniczne – tego Straż Graniczna nie podaje.
Na granicy polsko-białoruskiej wciąż niespokojnie. Tylko wczoraj (29.04) próbowało ją przekroczyć 31 cudzoziemców - informuje w mediach społecznościowych Straż Graniczna. Migranci pochodzili m.in. z Syrii i Iraku.
Minionej doby 29 cudzoziemców próbowało wejść do Polski z Białorusi pokonując zasieki a także atakując polskie służby kamieniami – podaje Straż Graniczna. Funkcjonariusze zatrzymali też jednego kuriera przewożącego nielegalnych migrantów.
103 osoby próbowały nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. To m.in. obywatele Senegalu, Jordanii i Maroka. Doszło do prób siłowego przedostania się do Polski. Policja zatrzymała "kuriera" migrantów.
Kolejnych 20 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. To m.in. obywatele Konga i Kamerunu - informuje w mediach społecznościowych Straż Graniczna.
Ze szpitala w Hajnówce uciekła obywatelka Somalii, której funkcjonariusze Straży Granicznej trzy dni wcześniej udzielili pomocy. Kobieta nielegalnie przekroczyła polsko-białoruską granicę. Mówiła, że chce ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce.
Mówili, że chcą zostać w Polsce, objęto ich pomocą socjalną i opieką medyczną. Sześcioosobowa rodzina Irakijczyków, o której głośno zrobiło się za sprawą Grupy Granica - uciekła na Zachód. Migranci przebywali w jednym z ośrodków otwartych - informuje Straż Graniczna.
37 cudzoziemców chciało dostać się do Polski z Białorusi minionej doby. Zatrzymała ich Straż Graniczna. Policja natomiast na drogach w pobliżu granicy zatrzymała trzech kurierów przewożących w swoich autach cudzoziemców nielegalnie przebywających w Polsce.
Grupa Granica a zaraz po niej Gazeta Wyborcza opisuje historię młodego człowieka z Jemenu, koczującego na terytorium Białorusi tuż przy granicy z Polską w okolicy Kuźnicy. Oskarża polską Straż Graniczną o bezczynność wobec cierpienia chłopca. Straż Graniczna odpowiada, że po jej interwencji funkcjonariusze służb białoruskich wyprowadzili z pasa przygranicznego grupę koczujących tam migrantów, w tym młodego rzekomo nieprzytomnego Jemeńczyka, który poszedł o własnych siłach.
Nie ma spokoju na granicy z Białorusią. Zanim powstanie zapora, ciągle mamy do czynienia z próbami zniszczenia zasieków wdarcia się do Polski. Straż Graniczna podkreśla, że w nielegalnym przechodzeniu przez granicę z Białorusi pomagają funkcjonariusze służb granicznych tego kraju. Pomagają rzucając kamieniami, świecą laserami czy rzucając drewniane kładki na zasieki.
Czternastu cudzoziemców próbowało minionej pokonać zasieki na granicy i wejść do Polski z Białorusi – podaje w niedzielę rano Straż Graniczna. Z Białorusi w stronę naszych funkcjonariuszy leciały kamienie, na zasieki rzucono kładkę z desek.
Na granicy bez zmian. Piętnastu cudzoziemców próbowało bezskutecznie wtargnąć do Polski z Białorusi, wspierali ich białoruscy żołnierze z laserami. Polska Straż Graniczna, terytorialsi i wojsko pilnują granicy całą dobę. Do końca czerwca powinien stanąć mur-zapora chroniąca granicę z Białorusią.
Straż Graniczna zarzuca aktywistom Fundacji Ocalenie, że nie powiadamiają „odpowiednich organów” o przebywających w Polsce osobach, które nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusią. Chodzi o zatrzymaną przez SG grupę Sudańczyków, którzy dwa dni przed zatrzymaniem spotykali się z aktywistami na terenie Polski i podpisali im pełnomocnictwa. Zdaniem SG „cudzoziemcy czekali na kuriera”.
Z Egiptu, Konga, Jemenu i Sudanu – czy uciekają przed wojną w swoim kraju i dlaczego akurat przez białorusko-polską granicę? 39 cudzoziemców próbowało minionej doby dostać się do Polski. Zostali zatrzymani przez Straż Graniczną.