Somalijka uciekła ze szpitala w Hajnówce

Ze szpitala w Hajnówce uciekła obywatelka Somalii, której funkcjonariusze Straży Granicznej trzy dni wcześniej udzielili pomocy. Kobieta nielegalnie przekroczyła polsko-białoruską granicę. Mówiła, że chce ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce.

Straż Graniczna poinformowała o ucieczce Somalijki ze szpitala w Hajnówce [fot. Straż Graniczna]

Straż Graniczna poinformowała o ucieczce Somalijki ze szpitala w Hajnówce [fot. Straż Graniczna]

W minioną sobotę (16.04) na odcinku ochranianym przez strażników granicznych z Białowieży, polskie patrole odnalazły dwie obywatelki Somalii, które nielegalnie przekroczyły polsko-białoruską granicę.

- Ze względu na zły stan zdrowia jednej z nich, funkcjonariusze Straży Granicznej wezwali pogotowie. Kobieta miała uraz nogi i problemy z poruszaniem się. Przewieziono ją do szpitala - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.

Lekarze zdecydowali, że cudzoziemka będzie wymagała ok. tyogdniowej hospitalizacji - Somalijka nie była w stanie poruszać się samodzielnie i leżała na intensywnej terapii. Drugą z odnalezionych kobiet przewieziono do Placówki Straży Granicznej w Białowieży.

Tam wyraziła chęć pozostania w Polsce, funkcjonariusze przyjęli od niej wniosek o ochronę międzynarodową. Somalijka mówiła, że jej "siostra", która przebywała w szpitalu, także chce takiej ochrony. Okazało się, że kobiety nie były ze sobą spokrewnione. Wniosek od hospitalizowanej miał zostać przyjęty po wyjściu ze szpitala. Po trzech dniach pobytu w Hajnówce, 19 kwietnia w godzinach wieczornych, cudzoziemka, która nie była w stanie swobodnie się przemieszczać... zniknęła ze szpitala.

- To kolejny przykład, kiedy procedura ubiegania się o ochronę międzynarodową zostaje wykorzystana przez cudzoziemców, którzy kierując się wyłącznie względami ekonomicznymi, a nie znalezieleniem ochrony w bezpiecznym kraju, w ten sposób próbują przedostać się do krajów Europy Zachodniej - dodaje mjr Zdanowicz.

Wcześniej, Straż Graniczna informowała o ucieczce na Zachód sześcioosobowej rodziny Irakijczyków z otwartych ośrodków. Funkcjonariusze utracili kontakt z cudzoziemcami. Sprawę opisaliśmy w artykule pt. "Uciekli z otwartych ośrodków. Wśród nich sparaliżowany człowiek".

Minionej doby na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 25 cudzoziemców. To m.in. obywatele Erytrei,Turcji i Iraku. Zdarzenia miały miejsce na odcinkach chronionych przez Straż Graniczną z Czeremchy, Nowego Dworu, Dubicz Cerkiewnych, Białowieży i Szudziałowa.

Zobacz również