Jesteśmy już gotowi do szczepień powszechnych - zapowiedział Przemysław Tuchliński, zastępca prezydenta Białegostoku.
Pani Mirosława ma 65 lat i choruje na białaczkę. Bardzo chciała się zaszczepić przeciwko koronawirusowi. Zapisała się w kolejkę, gdy nadszedł jej termin - poszła na szczepienie. Tam lekarz powiedział jej, że przed podaniem szczepionki musi przyjąć lek, by wzmocnić organizm. To było dziewięć tygodnie temu... Czekała tyle czasu, bo lek jest niedostępny. Teraz, po naszej interwencji, okazało się, że czekała niepotrzebnie. Nieosiągalny lek wcale nie jest jej teraz potrzebny, a zlecający go lekarz... po prostu się pomylił.
Do tego, że noszenie maseczki w miejscach publicznych jest obowiązkiem, powinniśmy się przyzwyczaić. Ten nakaz obowiązuje przecież już przeszło rok. Jednak widok ludzi z maseczką na brodzie to nadal codzienność. Policjanci wlepiają za to kary.
Zamknięte sklepy (oprócz spożywczych i drogerii), szkoły, przedszkola. Nie pracują też siłownie, restauracje, fryzjerzy. Adam Niedzielski, minister zdrowia, ogłosił właśnie, że obostrzenia zostają przedłużone o ponad tydzień.
Brakuje lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów. Teraz, w czasie pandemii, widać to jeszcze wyraźniej. Rząd ma pomysł, jak załatać dziury kadrowe. Proponuje szpitalom, by do opieki nad chorymi włączyły studentów.
Przedsiębiorcy z kilkudziesięciu określonych branż, mogą jeszcze do 30 kwietnia 2021 r. wystąpić o zwolnienie z opłacania składek za styczeń 2021 r. albo za grudzień 2020 r. i styczeń 2021 r. albo za luty 2021 r. Muszą jednak pamiętać, by do 31 marca przekazać dokumenty rozliczeniowe za objęty zwolnieniem okres, chyba że są zwolnieni z obowiązku ich składania. W województwie podlaskim o takie wsparcie wystąpiło już 5 tys. przedsiębiorców, a kwota umorzonych należności to ponad 11 mln zł.
10 mln szczepień miesięcznie, możliwość szczepień w zakładach pracy oraz w aptekach i szczepionki dla coraz młodszych osób - takie m.in. plany odnośnie szczepień przedstawił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Drugi tymczasowy szpital w Białymstoku już działa. To dodatkowych kilkadziesiąt miejsc dla chorych z koronawirusem. Jednak mimo że miejsc jest więcej, a nowych zakażeń stosunkowo niewiele - szpitale zapełniają się.