Policjanci z białostockiej "patrolówki" ustalili i zatrzymali podejrzanego o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Pies został wyrzucony z 4 piętra, na jednym z białostockich osiedli. Nietrzeźwy właściciel tłumaczył, że go nie chciał.
Policjanci zatrzymali 32-latka, podejrzanego o liczne kradzieże. Jego łupem padały między innymi perfumy i maszynki do golenia. Został rozpoznany przez pracownika ochrony, gdy ponownie przyszedł do drogerii.
Na 3 miesiące do aresztu trafiła 39-latka podejrzana o wyłudzenie od bielskich seniorów blisko 170 tysięcy złotych. W całym procederze pełniła rolę tak zwanego "odbieraka". Bielscy i białostoccy policjanci zatrzymali ją w Warszawie. Ponadto w jej mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli ponad pół kilograma amfetaminy i mefedronu.
Wczoraj (5.12) obok jednego z bloków przy ul. Wiadukt w Białymstoku odnaleziono ciała młodej kobiety i maleńkiego dziecka. Prokuratura wyjaśnia przyczyny ich śmierci. Dotychczas zebrane dowody wskazują na rozszerzone samobójstwo.
Obok jednego z bloków przy ul. Wiadukt w Białymstoku odnaleziono ciała młodej kobiety i maleńkiego dziecka. Policjanci pod nadzorem prokuratora badają okoliczności ich śmierci.
Kolneńscy kryminalni wspólnie z funkcjonariuszami Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu zabezpieczyli ponad 590 kilogramów krajanki tytoniowej, blisko 25 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz 2 maszyny służące do ich wytwarzania. Wprowadzenie nielegalnego towaru na rynek naraziłoby Skarb Państwa na stratę w wysokości ponad 678 tysięcy złotych z tytułu niezapłaconych podatków.
Oszuści nie odpuszczają. Tym razem ich ofiarą padła 59-latka z powiatu wysokomazowieckiego. Kobieta, na prośbę "konsultanta" firmy inwestycyjnej, zainstalowała na swoim telefonie aplikację do zdalnej obsługi urządzenia dając w ten sposób oszustom dostęp do swojego konta. W efekcie straciła blisko 30 tysięcy złotych.
Mężczyzna padł ofiarą manipulacji ze strony przestępców, podających się za konsultantów platformy inwestycyjnej. Poprzez zainstalowanie oprogramowania AnyDesk, umożliwił zdalny dostęp do swojego komputera. Stracił 86 tys. zł.
Do 10 lat więzienia grozi 39-latkowi podejrzanemu o kradzież z włamaniem do samochodu. Mężczyzna, zanim odjechał toyotą z parkingu, przez godzinę uczył się nią jeździć. Policjanci ustalili, że podejrzany nie posiada prawa jazdy i... przebywa w areszcie. Trafił tam, bo był poszukiwany za wykroczenia.
Podlascy kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzanego o przywłaszczenie pieniędzy w kwocie blisko 60 tysięcy złotych. Z ustaleń mundurowych wynika, że 32-latek będąc przedstawicielem handlowym jednej z firm sprzedawał beton klientom, a pieniądze zamiast trafiać do właściciela zostawały w jego "kieszeni". Podejrzany usłyszał już zarzut, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
86 tysięcy złotych stracił mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego. Padł ofiarą manipulacji ze strony przestępców, podających się za konsultantów platformy inwestycyjnej. Poprzez zainstalowanie oprogramowania AnyDesk, umożliwił zdalny dostęp do swojego komputera.
Policjanci drogówki wraz z funkcjonariuszami Inspekcji Transportu Drogowego oraz Służby Celno-Skarbowej sprawdzali wczoraj (24.11) stan techniczny pojazdów i uprawnienia kierowców wykonujących przewóz osób "na aplikację". To pierwsze tego typu działania na podlaskich drogach. Mundurowi podkreślają, że podobne akcje służb będą kontynuowane w przyszłości.
Przechodziła w niedozwolonym miejscu przez jezdnię. Zobaczyli to policjanci. Okazało się, że 30-latka poszukiwana jest przez wymiar sprawiedliwości za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Kobieta spędzi w areszcie 4 miesiące.
Mężczyźni w wieku 36 i 38 lat pobili się, o to który z nich ma prowadzić pojazd. Młodszy z mężczyzn miał 2,8, a starszy 3,6 promila alkoholu w organizmie. Poza tym, że obaj byli pijani, to każdy z nich spowodował kolizję. Okazało się również, że 38-latek jest poszukiwany do odbycia 100 dni kary więzienia, także za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz ma zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych obowiązujący do 2024 roku.
Białostoccy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o pobicie 50-latka. Mężczyzna został zaatakowany podczas spaceru z psem. Był bity i kopany po całym ciele. Podejrzanych złapano ulicę dalej, już kilka minut po zdarzeniu.
Kolejna ofiara oszustów. Mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego chciał zarobić, inwestując w akcje polskiego koncernu paliwowo-energetycznego. Zaufał niewłaściwym osobom i zamiast zyskać, stracił blisko 1000 złotych.
Po godz. 15.00 na drodze gminnej w miejscowości Klimaszewnica (pow. grajewski) doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Zginął 30-letni kierowca osobówki.
Białostoccy policjanci zatrzymali 27-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna ukradł 3 batoniki, a kiedy próbował uciekać na jego drodze stanął ochroniarz. Powstrzymał go i przekazał policjantom.
Policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców, którzy jechali jednym samochodem. Mąż i żona, którzy zamienili się miejscami podczas jazdy, mieli odpowiednio ponad 2,5 oraz półtora promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna miał orzeczony dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Kobieta tłumaczyła, że chciała ochronić męża przed więzieniem.
Policjanci siemiatyckiej drogówki sprawdzili autobus, którym dzieci miały jechać na szkolną wycieczkę. Okazało się, że jego kierowca, 37-latek wsiadł za kierownice pijąc wcześniej alkohol. Badanie alkomatem wykazało blisko pół promila. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło dziś (8.11) w rejonie skrzyżowania ul. Polowej z Sienkiewicza w Łomży. Kierowca Forda nie ustąpił pierwszeństwa pieszej na przejściu i ją potrącił. Kobieta trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło w Augustowie na skrzyżowaniu Al. Kard. Wyszyńskiego z ul. Turystyczna. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca osobówką wyjechała z drogi podporządkowanej i uderzyła w jadący radiowóz. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Podlascy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Mazowsza podejrzanych o rozbój i bezprawne pozbawienie wolności. 45 i 48-latek na początku czerwca br. podając się za policjantów weszli do mieszkania suwalczanki. Tam związali ją sznurem, a nogi, ręce i usta zakleili taśmą. Następnie zabrali 32-latce torbę z pieniędzmi oraz biżuterię powodując straty na blisko mln zł.
W ręce bielskich policjantów wpadł nietrzeźwy kierowca mitsubishi. Mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie i dodatkowo dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto mieszkaniec gminy Wyszki dopuścił się tego czynu w warunkach recydywy.