„Boeing Boeing” to komediowy hit teatralny w gwiazdorskiej obsadzie, który od lat przyciąga tysiące widzów. W 1991 roku sztuka została wpisana do Księgi rekordów Guinnessa jako najczęściej wystawiany spektakl w historii. Już w sobotę (12.10) o 16:00 i 19:30 spektakl będzie można zobaczyć w Operze i Filharmonii Podlaskiej przy ul. Podleśnej 1.
Gratka dla kinomanów. Pod koniec roku obejrzą nową polską komedię - "Ślicznotkę". Wystąpi plejada gwiazd z Piotrem Zeltem i Joanną Kurowską na czele. Film powstaje w Białymstoku i Michałowie. Jutro (4.06) będą kręcone ostatnie zdjęcia.
Szok w głowie, taniec, śpiew i piękne kolory i piękni ludzie. Najnowszy spektakl z repertuaru Białostockiego Teatru Lalek skradnie wam trzy godziny życia, w duszy odciśnie ślad na znacznie dłużej.
Walentynki tuż tuż. Choć niektórzy uważają ten dzień za komercyjny pomysł zza oceanu, to wielu uwielbia celebrować go wspólnie z ukochaną osobą. Jeśli nie macie jeszcze planów na tegoroczny dzień zakochanych, możecie wziąć udział w naszym konkursie i wygrać zaproszenie na romantyczny seans...
[NARZECZONY NA NIBY. reż. B. Prokopowicz] to historia o miłości pojawiającej się tam, gdzie powinna była się pojawić i nie walczącej z przeciwieństwami losu, lecz idącej zgodnie z nimi.
Przed nami kolejny podwójny maraton filmowy. Tym razem niezwykły bo łączący i komedię i horror. Dzięki temu w najbliższy piątek (8.12) zarówno fani śmiechu jak i krzyków znajdą coś dla siebie.
[LISTY DO M 3. Reż. T. Konecki] Świąteczny nastrój: piosenki, stroje, suto zastawione wigilijnymi potrawami stoły. Piękna Warszawa wyglądająca jak duże, prawie zagraniczne miasto z wielkim centrum handlowym - Arkadią. Widoczne lokowania produktów, a także sporo polskiej mentalności. Coś w tym filmie jest, ale jeszcze więcej brakuje.
Wielkimi krokami zbliża się premiera nowej inscenizacji znanej sztuki: Kwartetu dla czterech aktorów Bogusława Schaeffera. Jest to komedia, w której normalne, codzienne sytuacje przeplatają się z poważną muzyką.
[Miłość aż po ślub. Reż. Reem Kherici]. Komedie z wątkiem ślubu, zdrady i miłości od pierwszego wejrzenia nie są rzeczą nową. Pomysł nazywa się komedią romantyczną. Konwencja kostnieje, a świadczą o tym choćby próby rozbicia schematu, na przykład odwrócenia ról przy zachowaniu reszty konwencji gatunku. Takie dzieło od razu robi wrażenie oryginalnego.
[DLACZEGO ON? - REŻ. JON HAMBURG] Mamy teraz te długie zimowe wieczory. Szukamy jakiegoś pomysłu na przetrwanie do wiosny. Bo właściwie gdy skończą się grudniowo-styczniowe święta to zostaje już tylko czekać na koniec zimy. To wszystko w naszym surowym klimacie. A może by w takim razie powtórzyć święta? Taki pomysł serwują właśnie nasze kina wprowadzając na ekrany świąteczna komedię amerykańską "Dlaczego on?".
Co się może wydarzyć, kiedy pod jednym dachem mieszkają faceci po przejściach i na dodatek o przeciwstawnych cechach osobowości? Kochający uroki życia niepoprawny bałaganiarz z pedantycznym domatorem, hipochondrykiem i histerykiem. Czy to w ogóle może być zabawne? Okazuje się, że jak najbardziej, tylko że scenariusz musi napisać Neil Simon, mistrz komedii i twórca broadwayowskich hitów. A jak jeszcze to zagra Barciś z Żakiem do spółki to będziemy się śmiać do rozpuku.