"Ślicznotka" na finiszu. Ostatnie zdjęcia do nowej komedii

Gratka dla kinomanów. Pod koniec roku obejrzą nową polską komedię - "Ślicznotkę". Wystąpi plejada gwiazd z Piotrem Zeltem i Joanną Kurowską na czele. Film powstaje w Białymstoku i Michałowie. Jutro (4.06) będą kręcone ostatnie zdjęcia.

Zdjęcia do filmu "Ślicznotka" dobiegają końca [fot. bia24.pl]

Zdjęcia do filmu "Ślicznotka" dobiegają końca [fot. bia24.pl]

Akcja komedii dzieje się w Michałowie. Fabuła filmu kręci się wokół starań miejscowej pani burmistrz o reelekcję. Postanowia zorganizować festyn połączony z wyborami miss miasta. Choć konkurs miała wygrać jej córka, do walki o tytuł włącza się niespodziewana kandydatka - tytułowa "Ślicznotka". Scenariusz ma obfitować w zwroty akcji, dużo humoru, ale też ma nieść głębsze przesłanie.

- Film opowie o rzeczach, które są bliskie każdemu z nas, o namiętnościach takich jak: władza, miłość, prawda. Każdy z bohaterów z czymś się mierzy. Tytułowa "Ślicznotka" jest nieco wycofana, potrzebuje bodźców - rozmów z innymi. Ma przekonać się, że nie warto ukrywać swojego prawdziwego "ja" i żyć w zgodzie z tym co ma się w sercu - zaznacza Dominik Matwiejczyk, reżyser filmu.

Zdjęcia kręcone są w województwie podlaskim. Na dużym ekranie zobaczymy białostockie plenery czy michałowski ratusz i amfiteatr.

- Mamy duże oczekiwania co do tego filmu, Miasto liczy na pozytywny przekaz. Cieszymy się, że możemy pokazać ciekawe miejsca w Białymstoku. Liczymy na to, że odbiorcy tej produkcji zobaczą je, a w przyszłości również odwiedzą - podkreśla Agnieszka Brulińska-Skarżyńska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Jutro (4.06) powstaną ostatnie kadry filmowej produkcji podczas Dni Michałowa. Imprezę zapowiadaliśmy już na naszym portalu.

- Nic lepszego dla całej naszej społeczności nie można sobie wymarzyć. Jesteśmy bardzo wdzięczni całej ekipie filmowej, nie byliście bardzo uciążliwi (śmiech). Mamy nadzieję, że też sprostaliśmy wymaganiom - dodaje Marek Nazarko, burmistrz Michałowa.

W filmie wystąpią absolutne gwiazdy - m.in. Cezary Pazura, Piotr Zelt i Joanna Kurowska. Będą też aktorzy znani z desek białostockich teatrów, nie zabraknie również mieszkańców, którzy pełnili role statystów. Nie zabraknie też celebrytów np. Dagmary Kaźmierskiej znanej z programu TTV "Królowe życia". Podczas dzisiejszej (3.06) konferencji prasowej, artyści chwalili klimat podlaskich planów zdjęciowych i podzielili się informacjami dot. swoich ról.

- Nieczęsto mam okazję tutaj przyjeżdżać, ale gdy tylko jestem - bardzo się cieszę. Będąc na Podlasiu widać w ludziach ogromną otwartość, życzliwość. Cechy, którymi Polacy lubią się chwalić są właśnie tutaj. W "Ślicznotce" gram dziennikarza, który jest żywo zainteresowany sprawami mieszkańców. Patrzy na nich przychylnym okiem, ale też bywa krytyczny. To nie jest trudna rola, ale bardzo przyjemna. Cieszę się, że mogłem wystąpić u boku Aski (Joanny Kurowskiej, przyp. red.), wiele razy współpracowaliśmy na planach filmowych i w teatrze - mówi Piotr Zelt.

Premiera filmu przewidziana jest na 15 grudnia br. "Ślicznotka" będzie wyświetlana w kinach, a następnie trafi na popularne platformy streamingowe. W przyszłości ma powstać także serial.

Galeria

Zobacz również