W najbliższą niedzielę Rugby Białystok czeka kolejny mecz na zapleczu Ekstraligi. Tym razem do Białegostoku przyjedzie Wataha Zielona Góra. Białostoczanie przygotowują się na zacięty bój, ale nie uciekają od miana faworyta.
Zawodnicy Rugby Białystok pokonali Spartę Jarocin i wobec przegranej warszawskiego AZS-u rundę jesienną i ligi kończą na fotelu lidera.
Legia, Wataha i Miedziowi, te zespoły kolejno musiały uznać wyższość białostockich rugbistów, którzy nabrali tempa i wygrali trzeci kolejny mecz w I lidze rugby. Wzmocniony przed sezonem zespół wygląda coraz lepiej i dobrze radzi sobie pod nieobecność kapitana i jednego z filarów drużyny, Mateusza Perzyny.
Po inauguracyjnej porażce w I lidze z AZS AWF Warszawa zawodnicy Rugby Białystok odnieśli okazałe zwycięstwo z warszawską Legią. Białostoczanie wykorzystali niekorzystną sytuację kadrową gości i rozbili ich 70:0.
- Generalnie był to bardzo brzydki mecz. Nie było w nim niczego specjalnego. Typowy mecz fazy play-off, w którym chodziło nie o piękną grę, a wynik. Dodatkowo w hali panowały bardzo trudne warunki. Wytrzymaliśmy presję i teraz znów mamy przewagę - mówi przed decydującym o awansie do I ligi meczu z Nysą Kłodzko Tomasz Kujawa, trener Żubrów Białystok.
Tenisistki stołowe Optima Polska Dojlidy Białystok mają już za sobą trzy mecze ligowe w tym sezonie. Zaczęły od porażki z GOSRiT Luzino, ale później zremisowały 5:5 z GLKS-em II Nadarzyn i pokonały 7:3 Noteć Inowrocław.
Żeński zespół UKS Dojlidy Białystok awansował do I ligi! Panie przypieczętowały swoją promocję ogrywając na własnym terenie 8:2 Tęczę Budki Piaseckie.