Funkcjonariusze podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zatrzymali pijanego kierowcę tira. Badanie policyjnym alkomatem wykazało u 58-letniego kierowcy z Białorusi ponad 1,35 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nietrzeźwy kierowca autobusu z pasażerami na pokładzie, pijany rowerzysta, który wywrócił się podczas policyjnej kontroli. W ostatnich godzinach na naszych drogach mogłoby być niebezpiecznie. Policjanci przynajmniej w kilku przypadkach wyeliminowali z ruchu potencjalne zagrożenie.
Dwa i pół promila alkoholu w organizmie, 27 lat, ułańska fantazja i szybkie audi. Ulicami Zambrowa uciekał przed policyjną kontrolą drogową. Zanim dał za wygraną, uszkodził dwa samochody, później okazało się, że jeszcze dwa stuknął zanim zaczął uciekać. Mieszkańcowi powiatu zambrowskiego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Musiał uczcić zjazd miłośników motoryzacji, bo zaraz po zjeździe kierował swoim autem, gdy miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy.
Policjanci z siemiatyckiej "drogówki" zatrzymali do kontroli kierowcę ciągnika rolniczego. Okazało się 35-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.
Kierowca volkswagena jadąc drogą krajową 61 uderzył w przyczepę sygnalizacyjną zabezpieczającą prace drogowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Do zdarzenia doszło na trasie między Szczuczynem a Obrytkami. Okazało się, że za kierownicą siedział 31-latek. Badanie alkomatem wykazało, że wcześniej pił alkohol. Od razu stracił prawo jazdy, a teraz odpowie za popełnione wykroczenia.
Tylko w weekend augustowscy policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych kierowców. Niechlubnym rekordzistą okazał się 61-letni kierowca volkswagena. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
W Ogrodniczkach na drodze wojewódzkiej nr 676 Białystok - Supraśl dziś po godzinie 17 zginął starszy mężczyzna, który na rowerze przejeżdżał jezdnię na przejściu dla pieszych.
Podlaska policja zaczyna dziś (15.07) dzień od informacji o wyjątkowo groźnych dwóch przypadkach pijanych kierowców, jakie wczoraj miały miejsce w regionie. W takim upale trzeźwy umysł szczególnie u kierowcy prowadzącego wielotonowy ładunek to rzecz niezbędna.
Łomżyńscy policjanci zatrzymali podejrzanego o krótkotrwałe użycie pojazdu. Mężczyzna był nietrzeźwy i bez zgody kolegi zabrał mu bmw. Swoją przejażdżkę zakończył po kilku kilometrach w przydrożnym rowie. 23-latek usłyszał już zarzuty. Za krótkotrwałe użycie pojazdu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Policjanci z zambrowskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę audi. Mieszkaniec gminy Zambrów najpierw wjechał w ogrodzenie, a po zdarzeniu uciekł. Okazało się, że 44-latek miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Wczoraj policjanci otrzymali informację o pojeździe znajdującym się w rowie, za kierownicą którego miał siedzieć mężczyzna. Na miejscu mundurowi zastali 45-latka, który jak się później okazało miał niemal 3 promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, daewoo którym podróżował nie posiadało badań technicznych, a wcześniej został zatrzymany dowód rejestracyjny tego pojazdu.
To było policyjne, ale obywatelskie zatrzymanie. Bo nietrzeźwego kierowcę zatrzymał policjant, który akurat nie był na służbie.
Wracający po służbie do domu sierżant Adrian Czerech z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymał nietrzeźwego kierowcę audi. Zatrzymany 33-letni obywatel Białorusi miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który najpierw ukradł volkswagena, a następnie spowodował kolizję drogową. 20-latek prowadził pojazd pomimo sądowego zakazu. Wstępne badanie alkomatem wykazało u niego blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
Nie reagował na sygnały do zatrzymania, uderzył w policyjny radiowóz. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy.
Daleko nie uciekł - pijany kierowca, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli na krajowej 19. w okolicach Bielska Podlaskiego. Ucieczkę przed policją zakończył w przydrożnym rowie. Ciąg dalszy tej podróży - już w sądzie.
Od rana dziś na drogach województwa podlaskiego częściej spotkamy patrole funkcjonariuszy policyjnej drogówki. Stróże prawa sprawdzają, czy nie zostały na jeszcze jakieś promile sylwestrowych szaleństw. Bilans pierwszego dnia nowego roku nie wypada pomyślnie.
W ciągu trzech ostatnich dni funkcjonariusze Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku zatrzymali dwóch kierowców tirów, którzy prowadzili ponad 40-tonowe pojazdy w stanie nietrzeźwym. Badanie potwierdziło, że w stanie upojenia jedne jechał godzinę, drugi trzy godziny.
W nocy z niedzieli na poniedziałek, zapewne po dłuższym świętowaniu pewien kierowca BMW próbował wyjechać z parkingu przy ul. Radzymińskiej. Zmęczył się tak, że zasnął za kierownicą. Był kompletnie pijany.