W niedzielę, około godziny 18, na drodze w Chojnach, policjanci z łomżyńskiej "drogówki" chcieli zatrzymać do kontroli motocyklistę. Siedzący za kierownicą hondy mężczyzna zignorował sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu i zaczął uciekać w kierunku Szczepankowa, łamiąc wiele przepisów ruchu drogowego. Policjanci ruszyli za nim.
Uciekinier pędził miejscami 200 km/h. Swój rajd zakończył w przydrożnym rowie. Mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Szybko wyszło na jaw, co było powodem ucieczki. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Kierowca nie miał też uprawnień do kierowania pojazdami. 35-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, odpowie za wykroczenia drogowe popełnione podczas ucieczki, a także niezatrzymanie się do kontroli, kierowanie bez uprawnień i przede wszystkim prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Miniony weekend przyniósł także zatrzymanie innych nietrzeźwych kierowców. 30-latek, który kierował daewoo mając ponad 1,5 promila w organizmie. On także nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. 22-latek, którego policjanci zatrzymali w Łomży, gdy mając ponad promil alkoholu kierował seatem.
Także u 32-letniego kierowcy volkswagena badanie alkomatem wykazało wynik pozytywny. Mężczyzna jeździł po łomżyńskich drogach mając ponad pół promila alkoholu. Również w Łomży zostało zatrzymane do kontroli bmw, którego kierowca prowadził auto będąc w stanie po użyciu alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 0,2 promila w wydychanym powietrzu. 25-latek miał także cofnięte uprawnienia.
