Rodzice donoszą o fatalnych warunkach pobytu w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym im. L. Zamenhofa w Białymstoku. "Dzieci leżą dosłownie wszędzie" - grzmią w mediach społecznościowych.
Najpierw było donośne "Hurrra!". Potem: "Jak to ty to sobie wyobrażasz, mam dwa tygodnie siedzieć w domu?" Następnie kłótnie, obrażanie się i trzaskanie drzwiami. Z nastolatkiem nie jest łatwo żyć na co dzień pod jednym dachem, a co dopiero z trzema, i to w dobie szalejącego coraz bardziej koronawirusa.
Śląska Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach publikuje alarmujące dane o przypadkach zakażeń wirusowym zapaleniem wątroby typu A i bije na alarm. W tym roku jest ich rekordowo dużo. Eksperci mówią już o epidemii. W województwie podlaskim na to za wcześnie, chociaż sytuacja też jest znacznie gorsza niż w ostatnich latach.
Główny Lekarz Weterynarii informuje o pierwszym w regionie przypadku wystąpienia ptasiej grypy. Wirus wykryto w powiece monieckim w miejscowości Krypno Wielkie.