W piątek (6 październik) w Urzędzie Miejskim mieszkańcy Dojlid złożyli projekt uchwały obywatelskiej o zamiarze powołania Parku Kulturowego. Musieli zebrać 300 podpisów, zebrali niemal 800. Czy to wystarczy, by ich wieloletnie marzenia zaczęły się urzeczywistniać? Najpierw projekt musi trafić do porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta.
Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta Białystok zaplanowano dyskusję nad planem zagospodarowania przestrzennego fragmentu dzielnicy Dojlidy. Tego fragmentu, gdzie znajduje się teren fabryki sklejek (Biaform SA). Prezydent odrzucił wszystkie uwagi do planu zgłoszone przez mieszkańców osiedla, a zmierzające do ograniczenia budowy osiedla bloków mieszkalnych na tym terenie. Radni mogą jeszcze to zmienić, tylko muszą chcieć.
Park Kulturowy Dojlidy – ambitny plan grupy mieszkańców tego białostockiego osiedla ma szansę stać się faktem. Ma też możnych przeciwników, którzy w miejscu fabryki Biaform (dawne „Sklejki”) chcieliby postawić osiedle bloków mieszkalnych. Są w tej grze i białostoccy radni, raczej rozdarci między parkiem a blokami. Jest jeszcze jedna strona tego sporu – milcząca większość mieszkańców osiedla i szerzej – miasta. A demokracja wymaga, by większość była za. Tylko za czym?
„Zabiegaliśmy o spotkanie z Panem Prezydentem Tadeuszem Truskolaskim, jednak zostaliśmy pozostawieni przez prezydencki sekretariat bez odpowiedzi” – piszą do naszej redakcji mieszkańcy osiedla Dojlidy w Białymstoku. Chcieli przedstawić prezydentowi swoje uwagi do tworzonego właśnie planu zagospodarowania przestrzennego części tego osiedla. „Plan ten nie został stworzony z myślą o mieszkańcach Białegostoku, ale jest spełnieniem marzeń dewelopera” – czytamy w liście otwartym, który mieszkańcy skierowali do prezydenta. Publikujemy ten list na naszym portalu i zachęcamy do dyskusji.
Zamiast fabryki – bloki mieszkalne, zamiast spokoju – tłok komunikacyjny. Do tego bloki na terenie, gdzie dziś jest staw i płynie rzeka Biała. Tezy takie stawia grupa osób nazywająca się „Ręce precz od Dojlid”. Na Facebooku nabiera tempa dyskusja o wyłożonym właśnie do konsultacji projekcie planu zagospodarowania przestrzennego części osiedla Dojlidy. To część w rejonie ulic ks. Suchowolca i Dojlidy Fabryczne. „Ręce precz od Dojlid” namawia mieszkańców do protestu przeciw projektowi planu – podpisania petycji w tej sprawie do Rady Miasta Białystok. Jeszcze wczoraj podpisało ten dokument 20 osób, dziś jest ich już 260.