Rządowy Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych – działa od 2019 roku, ale w tym roku ma rekordowe powodzenie wśród samorządów. To rządowe pieniądze na dofinansowanie przewozów organizowanych przez gminy i miasta. W pierwszym rozdaniu gminy dostały pół miliona, teraz zainteresowanie wzrosło do ponad 21 milionów złotych. Właśnie rozdysponowano drugi nabór uzupełniający.
Jeździmy autobusami komunikacji zbiorowej, płacimy za bilet i nie zastanawiamy się już, ile naprawdę kosztuje nasz przejazd. Bo tam, gdzie komercyjnym przedsiębiorstwom się nie opłaca, a jeżdżą autobusy przewoźnika publicznego, do ceny naszego biletu może być spora dopłata samorządu czy budżetu państwa. Na przykład teraz właśnie samorządy dostały dotację z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. 18,8 miliona złotych dofinansowania pomoże utrzymać aż 198 linii autobusowych w województwie podlaskim.
19 samorządów, 830 tys. złotych - 70 linii autobusowych o długości 2,6 tys. kilometrów i w rezultacie ok. 500 tzw. wozokilometrów. To liczby pierwszego w tym roku rozdania dotacji z rządowego programu "Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej". W ten sposób materializuje się jedno z wyborczych haseł Prawa i Sprawiedliwości obiecanych w projekcie "Piątki PiSu". Wojewoda Podlaski zawarł dziś pierwsze porozumienia o dotacjach z samorządami.
Wojewoda i samorządowcy - wszyscy związani z rządzącym PiS-em przed telewizyjnymi kamerami informują i oceniają Fundusz rozwoju przewozów autobusowych - ustawę przyjętą przez parlament, która właśnie wchodzi w życie. Zakłada w tym roku 300 mln zł dofinansowania z budżetu państwa na przywracanie zamkniętych linii komunikacji autobusowej do wsi i małych miast. Od przyszłego roku ma to być 800 mln dla samorządów.