Skoro prezydent Białegostoku sam nie poinformował, to zrobimy to my – tak parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości uzasadnili zamocowanie baneru na ogrodzeniu VI Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. Na banerze jest napis „Ta szkoła otrzymała 3500000 złotych z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków”. Prezydent w tej sprawie milczy, a jego syn kilka dni temu z dumą sobie przypisywał przyznanie tych pieniędzy na remont szkoły.
W sprawie banerów zawieszonych przez miejskich urzędników na siedmiu białostockich szkołach otrzymaliśmy oświadczenie Stowarzyszenia Umarłych Statutów - organizacji społecznej "bezpośrednio broniącej interesów uczniów". Czytamy w oświadczeniu: "Bez wątpienia przy zawieszaniu banerów należało najpierw zapytać o zdanie dyrektorów, rodziców i uczniów - nie ze względu na obowiązek prawny, ale zwykłą przyzwoitość i w celu budowania zdrowych relacji między społecznością szkolną a organem prowadzącym". Pod oświadczeniem w imieniu stowarzyszenia podpisuje się wiceprezes zarządu Daniel Sjargi.