Trzy zwycięstwa i porażka, tak w skrócie wyglądał ostatni tydzień w wykonaniu tenisistów stołowych białostockich Dojlid. Wang Zeng Yi i spółka pokonali w delegacji Uczelnię Państwową Zamość oraz AZS Rzeszów. Zwycięski marsz załamał się dopiero po powrocie na Podlasie w meczu z AZS AWFiS Balta Gdańsk.
Tenisiści stołowi białostockich Dojlid wrócili do gry. W miniony weekend zespół ze stolicy Podlasia rozegrał dwa spotkania, najpierw na wyjeździe z Politechniką Rzeszów, a następnie z u siebie z Gwiazdą Bydgoszcz.
- Runda jest długa, mieliśmy lepsze i gorsze mecze. Ogólnie siedzimy w tym sporcie już długo i wiemy co się dzieje, dlatego łatwo nam ocenić potencjał naszej drużyny. Przed sezonem powiedziałem, ze będziemy walczyć o miejsca od ósmego do czwartego. Naszym planem jest pierwsza szóstka i uważam, że jest to realne zadanie - mówi przed starem rundy rewanżowej Piotr Anchim, menadżer Dojlid Białystok.