Ofiary numeru „na wnuczka”, dwie starsze kobiety, obie z gminy Piątnica przekazały oszustom pieniądze jakoby na ratowanie swoich wnuczków. Jednego dnia przestępcy zarobili blisko 70 tysięcy złotych.
Mówią, że są członkami rodziny i pilnie potrzebują pieniędzy w związku z chorobą. Czasem mówią, że są policjantami i przekonują, że zagrożone są pieniądze w banku. Tylko w ubiegłą środę na terenie powiatu białostockiego przestępcy "zaatakowali" 14 razy. W jednym przypadku kobieta straciła 20 tysięcy złotych. Seniorka, zgodnie z poleceniem oszustów, zostawiła pieniądze w koszu na śmieci.
Przez dwa dni nieświadoma zagrożenia starsza mieszkanka Łomży kilkukrotnie przekazała oszustom swoje oszczędności. 85-latka uwierzyła w telefoniczną historię, że jej syn spowodował wypadek drogowy, a pieniądze na kaucję mają wybawić go z kłopotów. Zanim kobieta o swoich podejrzeniach poinformowała Policję - straciła niestety 100 tysięcy złotych.