Obecnie nie należę do żadnej partii - tak zaczyna się nowy rozdział w życiu politycznym Krzysztofa Truskolaskiego. Trzęsienie ziemi w Nowoczesnej w Podlaskiem ma też swojego bohatera. Krzysztof Truskolaski jest jednym z ośmiorga posłów, którzy opuścili klub parlamentarny Nowoczesnej i wstąpili do klubu Platformy Obywatelskiej, który z tej okazji zmienił nazwę na klub PO Koalicja Obywatelska. Upadek Nowoczesnej nie jest niespodzianką, tak jak niespodzianką nie jest ciążenie Truskolaskiego do Platformy.
Walki o nagrody ciąg dalszy. Białostocki parlamentarzysta z Nowoczesnej pyta o nagrody i zarobki Henryka Dębowskiego - białostockiego radnego, przewodniczącego klubu PiS. Posła Krzysztofa Truskolaskiego interesują jednak te dodatki, które Dębowski otrzymywał jako pracownik urzędu marszałkowskiego. W odpowiedzi słyszy, że to naruszenie dóbr osobistych.
Przez cały weekend tłukło się po mediach widmo spalonej kukły Ryszarda Petru. W Białymstoku grupa młodych ludzi z Młodzieży Wszechpolskiej urządziła sabat czarownic na placu przed teatrem dramatycznym. Diabli wiedzą, co chcieli osiągnąć, jaki przekaz puścić w świat, jaki wizerunek własny wykreować. Rezultat był taki, że osiągnęli chwilowy rozgłos, puścili w świat kolejny przekaz o mieście ufundowanym na nienawiści, pokazali siebie jako bandę prostaków uradowanych chamską zagrywką.
Idziemy razem do wyborów, bo nie można dopuścić, żeby PiS zawłaszczył samorządy. Te słowa regionalnego lidera Platformy Obywatelskiej Roberta Tyszkiewicza najkrócej charakteryzują zamiar wyborczy dwóch opozycyjnych dziś partii. Platforma i Nowoczesna idą w sojuszu do jesiennych wyborów do sejmiku województwa. Dziś w Białymstoku poinformowali o tym regionalni szefowie obu partii.
Wiele wskazuje na to, że w regionalnej polityce politycy dotarli do granic dobrego obyczaju. Są co najmniej trzy tego zjawiska oznaki.