Remont drogi w Kolnie okazał się nad wyraz niebezpieczny. Robotnicy odkryli dwie miny z czasu II wojny światowej. Na miejscu są już saperzy, a tysiąc siedemset osób z okolicznych domów musiało się ewakuować. Akcja wydobycia min zakończyła się po godzinie 12 - jak informuje policja, w sumie saperzy wydobyli z ziemi pięć min przeciwczołgowych.
Na szczęście saperzy szybko zabezpieczyli niewybuch. Nikomu nie grozi już niebezpieczeństwo.
Dziś w południe policja poinformowała o znalezieniu niewybuchu w Sokółce przy ul. M. Skłodowskiej-Curie. Zarządzono ewakuację. Ruch drogowy w okolicy jest wstrzymamy.
Przez kilka godzin zablokowane było w niedzielę przejście graniczne w Kuźnicy. Znaleziono tam granat ręczny z czasów II wojny światowej.
Policja podlaska informuje o znalezieniu niewybuchu w domu przy ul. Jurowieckiej w Białymstoku. Wezwani na miejsce saperzy stwierdzają, że to nie pocisk, lecz kamień.
Pocisk artyleryjski na tuż obok stodoły na prywatnej posesji. Gospodarz bardzo się zdziwił, gdy trafił na niewybuch tak blisko zabudowań.
Podlaska policja informuje o znalezieniu niewybuchów w centrum Kolna. Droga w stronę Pisza jest zamknięta, zorganizowano objazdy innymi ulicami miasta. Będzie ewakuacja ludzi ze sklepów i bloków mieszkalnych.
Podlaska policja informuje o znalezieniu niewybuchu, prawdopodobnie z czasu drugiej wojny światowej. Zarządzona jest ewakuacja mieszkańców Łomży w okolicach byłej jednostki wojskowej.
Półtonowa niemiecka bomba lotnicza z czasów II wojny światowej - oto sprawca największej w ostatnich latach akcji ewakuacji mieszkańców Białegostoku i okolic. Prawie 10 tysięcy osób w niedzielę do południa będzie musiało na kilka godzin opuścić swoje miejsca zamieszkania. Strefa zagrożenia to prawie półtora kilometra od miejsca znalezienia bomby. W niedzielę o godz. 12:00, saperzy zaczną akcję wywiezienia bomby.
Sto metrów od granicy polsko-białoruskiej mieszkaniec Białegostoku znalazł niewybuch. Jak się okazało była to bomba lotnicza z czasów II Wojny Światowej.