Czterdzieści cztery osoby doznały policyjnej interwencji podczas sobotniego (19.02) Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce – podała w poniedziałek podlaska policja. Marsz przeszedł ulicami Hajnówki po raz siódmy. Przed rozpoczęciem manifestacji policja musiała usunąć z trasy przemarszu kilkanaście osób, które siedziały na jezdni, chcąc w ten sposób powstrzymać maszerujących.
Pod zarzutem zakłócania legalnej manifestacji, czyli IV Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce stanęło dziś przed sądem w tym mieście dziesięć osób. Wszystkie sąd rejonowy uznał za winne i skazał na kary grzywny - od 180 do 200 złotych. W najbliższych trzech dniach sąd w Hajnówce planuje rozpatrzyć podobne sprawy 30 osób. Policja w sumie skierowała do sądu sprawy przeciwko prawie 70 osobom.
Nawet w takim dniu można się pokłócić. W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych są w Białymstoku w jednym czasie, ale w różnych miejscach dwie konkurencyjne imprezy związane z obchodami tego szczególnego dnia. Nie ma skandalu, są uroczystości. Szkoda, że miasta nie stać na pokazanie jedności ponad podziałami w obliczu pamięci o bohaterach i patriotach.