Jesień zawitała nie tylko w kalendarzach, ale i na naszych łąkach. Są miejsca, w których możemy podziwiać jesienną odsłonę łąk kwietnych i te właśnie miejsca są udostępnione mieszkańcom. Mogą tam zbierać nasiona i założyć łąkę w swoim ogrodzie.
Łąki kwietne wpisały się w krajobraz Białegostoku. Nie tylko cieszą oko, ale są też przystanią dla dzikich zapylaczy. Dlatego poszukiwana jest firma, która zajmie się pielęgnacją terenów do połowy listopada 2027 roku.
Białostocki magistrat zachęca do zbierania nasion z miejskich łąk kwietnych. Początek listopada to odpowiednia pora na takie zbiory, by później, na wiosnę można było zasadzić je w swoim ogrodzie.
W mieście rozpoczęły się prace przy zakładaniu łąk kwietnych. Pola słonecznikowe i rzepakowe, łąki bylinowe i jednoroczne tak jak w ubiegłym roku mają zdobić miasto i wpłynąć na jego bioróżnorodność. W tym sezonie powierzchnia łąk powiększy się o kolejne pół hektara - zapowiada urząd miejski.
Dopóki jeszcze zdobią nasze miasto - fotografujmy je. Urząd Miejski w Białymstoku zaprasza mieszkańców do udziału w konkursie fotograficznym "Białostockie łąki kwietne". Zdjęcia można nadsyłać do 30 września 2019 r.
Miasto Białystok zaprasza mieszkańców do udziału w konkursie fotograficznym "Białostockie łąki kwietne". To szansa na uchwycenie piękna łąk i wygranie nagród rzeczowych. Zdjęcia można nadsyłać do 30 września 2019 r.
Zdecydowanie rzadziej niż dotychczas będziemy słyszeć dźwięk kosiarek pracujących na miejskich zieleńcach w pasach drogowych. To jeszcze jeden znak zmiany w podejściu do utrzymania zieleni w Białymstoku. Łąki kwietne, sad edukacyjny a teraz jeszcze zapowiedź rezygnacji z koszenia niektórych zieleńców. Urzędnicy miejscy nazywają to ochroną bioróżnorodności, mieszkańcy zaś będą mieli więcej kolorów w mieście.
Teoretycznie każde rozwiązanie jest lepsze niż półtorahektarowy wypalony słońcem pusty trawnik. Urząd Miejski postanowił zrobić łąkę kwietną na placu NZS. Pierwotnie nie było tu w planie łąki, były w planie spotkania, pikniki, być może koncerty. Po konsultacjach społecznych władze miasta uznały, że białostoczanie nie chcą tu aktywności ludzkiej, zapewne dlatego wybrały aktywność roślinną.
Jeśli wiosną zobaczysz zamiast trawnika teren wyglądający jak nieskoszona łąka, to nie dzwoń z interwencją do służb miejskich. Zobaczyłeś łąkę kwietną - najnowszy pomysł władz Białegostoku, a zarazem zrealizowaną obietnicę wyborczą Tadeusza Truskolaskiego.