Piłkarze halowi MOKS-u Słoneczny Stok odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w polskiej ekstraklasie futsalu. Białostoczanie po nerwowym meczu ostatecznie pokonali AZS UŚ Katowice 4:3.
Za nami kolejne emocje związane z występami MOKS-u Słoneczny Stok w polskiej ekstraklasie futsalu. W sobotni wieczór białostoczanie podjęli katowicki AZS. Kibice przy jesiennej obejrzeli sześć bramek, po trzy w wykonaniu obu zespołów.
Piłkarze białostockiego beniaminka polskiej ekstraklasy futsalu lubią grać na Śląsku. MOKS Słoneczny Stok najpierw ograł w Chorzowie Clearex, a teraz 6:3 pokonał w Katowicach miejscowy AZS. - Wynik jest niezły, a i tak mieliśmy problemy ze skutecznością, no ale gdybyśmy tak co mecz strzelali sześć goli, to nie miałbym nic przeciwko - uśmiecha się Adrian Citko, grający trener białostockiego zespołu.
W najbliższy weekend piłkarze MOKS Słoneczny Stok rozegrają kolejny mecz w polskiej ekstraklasie futsalu. Tym razem przeciwnikiem białostoczan będzie katowicki AZS. Zespół Adriana Citko ma za sobą niezbyt udany mecz z Pogonią Szczecin i teraz chce zrobić wszystko by znów zapunktować. -Zapominamy już o tym, co stało się w ostatnią sobotę i koncentrujemy na kolejnym wyzwaniu - przekonuje grający trener Słonecznych.