Koalicja Obywatelska wysyła do wyborców znak: "PiS wziął miliony i chce być bezkarny", teraz PiS odbija piłeczkę swoim "obiecywali, ale oszukali". Gdybyśmy nie żyli tutaj i nie znali realiów, można by sądzić, że z jednej strony sceny politycznej stoją złodzieje, z drugiej - oszuści.
Pozytywnego programu Koalicji dla województwa na razie nie widać, PiS zaś pokazał już swoich pięć filarów. Wszystkie oparte na wierze w to, że podczas pięciu najbliższych lat nie zmieni się rząd i władza w kraju.
Spotkanie szefów PiS z dziennikarzami także było poświęcone negacji. Negacji ostatnich dziesięciu lat rządów koalicji PO-PSL na szczeblu rządowym i samorządowym. Krytyka objęła pięć obszarów, które opisywały hasła:
1. porzucona Polska Wschodnia;
2. kłamstwa na temat budowy lotniska, dróg, kolei;
3. degradacja wsi i małych miast;
4. nieudolne wydawanie unijnych pieniędzy;
5. pogrążenie szpitali.
Każdy z punktów został szczegółowo omówiony i zilustrowany przykładami. Najcięższym oskarżeniem było nierealizowanie obietnic wyborczych składanych przez Platformę Obywatelską w programie wyborczym z 2011 roku "Następny krok. Razem". Bezpośrednich odniesień do koalicjanta Platformy - PSL -u nie było w ogóle.
Po jednoznacznie katastroficznej diagnozie stanu województwa PiS obiecuje jednak uratować region. Z tym że w jaki sposób to chce zrobić, opowie po konwencji wojewódzkiej, którą zaplanowano na następną sobotę.