W białostockiej radzie zwolennicy prezydenta Tadeusza Truskolaskiego są w mniejszości. Samodzielną większość ma klub Prawa i Sprawiedliwości. Od czterech lat, gdy taki jest układ sił, prezydent ani razu nie otrzymał pozytywnej oceny wykonania budżetu. W tym roku główne powody nieudzielenia absolutorium to: za wysoki poziom zadłużenia miasta, niewystarczająco skuteczna ściągalność wierzytelności od dłużników oraz nadmiernie dużo poprawek zmian w budżecie w trakcie roku. Zarzutów było znacznie więcej.
Kolegium RIO oceniło, że nie były to argumenty wystarczające do odrzucenia sprawozdania i nieudzielenia absolutorium. "Radni nie ocenili całości wykonania budżetu, a nawet jeśli podawali jakieś argumenty, to ich nie uzasadniali. Jeśli chodzi o nieprzyjęcie sprawozdania finansowego, to nie podano żadnych przyczyn" komentuje na łamach portalu Bialystokonline Stanisław Srocki, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku.
Prezydent Tadeusz Truskolaski w rozesłanym do mediów oświadczeniu stwierdza: "Decyzja RIO potwierdza, że budżet Białegostoku za rok 2017 został zrealizowany prawidłowo. Każda inna ocena wykonania tego budżetu nie jest oceną merytoryczną, a polityczną".
Wcześniej, podczas dyskusji na sesji rady miasta 18 czerwca, prezydent mówił do radnych: "Ta uchwała ma charakter wyłącznie symboliczny. Mieszkańcy miasta potrafią docenić, co jest uczciwe, a co nieuczciwe. Macie taką przewagę, że moglibyście przegłosować, że słonce wschodzi na zachodzie. Tylko kto w to uwierzy. Mam nadzieję, że ten spektakl odbył się już po raz ostatni".
Radny Piotr Jankowski z klubu PiS po decyzji kolegium RIO nie przesądza, czy rada będzie chciała skorzystać z prawa do zaskarżenia postanowienia RIO do wojewódzkiego sądu administracyjnego. - Rozumiem, że kolegium RIO zaprosiło nas do tego, byśmy jeszcze mocniej uzasadnili swoją decyzję - komentuje.
Radny Jankowski podkreśla, że nie jest nigdzie w prawie zapisane, co ma zawierać opinia i jakie są standardy oceniania wykonania budżetu czy udzielenia absolutorium. - Ustawodawca przyznał radzie legitymację do decydowania o absolutorium i zatwierdzania sprawozdań finansowych - mówi Piotr Jankowski.
Dodaje, że faktycznie te uchwały mają "charakter symboliczny". - Gdyby były konkretne wytyczne prawne co do warunków udzielenia czy nieudzielenia absolutorium to byśmy się tymi kryteriami posługiwali. A ponieważ takich wytycznych nie ma, więc tu kierujemy się naszą oceną i naszym sumieniem. Jako radni mieliśmy prawo do takiej oceny pracy prezydenta, to prawo wynika z naszego mandatu - podkreśla Piotr Jankowski w imieniu klubu radnych PiS.
W poprzednich latach od początku obecnej kadencji rady w 2014 roku prezydent ani razu nie uzyskał akceptacji sprawozdania finansowego oraz absolutorium za wykonanie budżetu miasta. Regionalna Izba Obrachunkowa tylko w 2016 roku RIO nie zakwestionowała decyzji radnych.